"W jakim celu on wystąpił?" - to pytanie często przewijało się w sieci po przedświątecznym orędziu marszałka Senatu, Tomasza Grodzkiego. Trzecia osoba w państwie chętnie skorzystała z możliwości wygłoszenia orędzia do narodu na antenie telewizji publicznej i choć naród często zadawał sobie pytanie "po co?", to jednak marszałek uznał to za właściwą formę komunikacji.
I o dziwo, znalazł w tym sposobie naśladowców. Przynajmniej jednego - kandydata na prezydenta RP, Szymona Hołownię.
Michał Kobosko, wskazywany przez media jako przyszły szef sztabu wyborczego Hołowni, na Twitterze zamieścił taki wpis po spotkaniu kandydata na prezydenta z sympatykami stowarzyszenia Młody Dolny Śląsk we Wrocławiu:
Jeśli sytuacja w TVP nie zmieni się na lepsze, jako prezydent będę co tydzień wygłaszał orędzia telewizyjne. Do skutku. @szymon_holownia na spotkaniu z @MlodyDS #wroclaw
— Michał Kobosko (@michalkobosko) January 30, 2020
Internauci nie pozostawili planów Hołowni bez komentarza:
z Marszałkiem Grodzkim na przemian
— Rajan (@Okocha821) January 30, 2020
Game changer
— Czarna Żmija (@ZmijaCzarna) January 30, 2020
Strzał w dziesiątkę. Polacy tylko na to czekali. Orędzia prezydenta co tydzień. Geniusz. Rozwiązał największy problem Polaków.
— awozniak84 (@adriann38rak) January 31, 2020
Dawaj @szymon_holownia! A co będziesz sobie żałował.
— Autolikos (@Autolikos1) January 31, 2020
Codziennie orędzie,
Lud mając na względzie.
Niech płynie twa mowa
Niczym patoka.
Lud lubi igrzyska,
Zwłaszcza gdy jest 'czysta'.
Lud wdzięczen z uznaniem zaszlocha!
Tak robił Chavez w Wenezueli
— Marcin Rosołowski (@mrosolowski) January 30, 2020