Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Echa wywiadu prezydenta dla "Gazety Polskiej". "Bezpieczeństwo Polek i Polaków to kwestia najważniejsza"

Musimy mieć taką armię, aby Polski nie opłacało się zaatakować i myślę, że to jest kwestia, która powinna być ponad podziałami prowadzona, bo na końcu jest bezpieczeństwo Polek i Polaków i ono jest najważniejsze - powiedziała w programie "Woronicza 17" w TVP Info Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta, która komentowała wywiad Andrzeja Dudy dla "Gazety Polskiej".

fot. Sgt Anthony Ortiz - http://www.defenseimagery.mil/imageRetrieve.action?guid=c80cf23481b661199f4cb66197806821ed619725&t=2, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=26489891

500 HIMARS-ów dla Polski

W wywiadzie dla "Gazety Polskiej", który ukaże się w środę, prezydent Andrzej Duda wytłumaczył, dlaczego Polska inwestuje tyle w obronność.

Te zakupy są po to, żebyśmy nie musieli walczyć. To jest paradoks. Wydajesz miliardy na uzbrojenie po to, żebyś nie musiał walczyć.

- podkreślił.

Na uwagę, że niektórzy emerytowani wojskowi twierdzą, iż armia w czasie pokoju powinna być kompaktowa, a 300-tysięczne wojsko to "szaleństwo", prezydent odparł:

Jeżeli mieszkasz w budynku, w którym mieszka jednocześnie notoryczny złodziej i włamywacz, to masz dwa wyjścia. Albo nie mieć nic i żyć w nieustannej nędzy. Albo wprawić mocne zamki, kupić strzelbę i spać spokojnie. My kupujemy mocne zamki i strzelbę, licząc, że nikomu nie będzie opłacało się nas zaatakować. 

Bezpieczeństwo jest najważniejsze

Na temat słów prezydenta toczyła się dyskusja w studio "Woronicza 17".

To jest pierwszy tak ogromny program, pan prezydent w nim niezwykle aktywnie uczestniczy. O pewnych szczegółach nawet nie zawsze można mówić, są to rozmowy często prowadzone w cztery oczy. Ale zabiegi dyplomatyczne są prowadzone i one przynoszą bardzo konkretne rezultaty. Bo tak jak pan prezydent mówi, musimy mieć taką armię, aby Polski nie opłacało się zaatakować i myślę, że to jest kwestia, która powinna być ponad podziałami prowadzona, bo na końcu jest bezpieczeństwo Polek i Polaków i ono jest najważniejsze

 - powiedziała Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta.

Polityk PSL Paweł Bejda zgodził się, że inwestycja w polską armię jest potrzebna, ale zarzucał jednocześnie, że broń nie jest produkowana przez polskie fabryki.

Jeśli kupujemy HIMARSy to produkujmy amunicję, chociaż w części w Skarżysku Kamiennej. Inwestujmy w polski przemysł zbrojeniowy

- apelował.

Na te słowa zareagował poseł PiS Marek Suski.

Niech pan nie wprowadza opinii publicznej w błąd. Po pierwsze, inwestujemy w polski przemysł zbrojeniowy. Minister Błaszczak był w piątek w fabryce broni i podpisał zamówienie o wartości ponad 2 mld zł na karabinki, które się sprawdziły na wojnie. Jeśli chodzi o zakupy HIMARSów, one będą budowane na podstawie polskiego podwozia, na podstawie Jelcza, znaczące części będą w Polsce produkowane i również amunicja

- mówił polityk zastrzegając, że nie jest upoważniony do udostępnienia szczegółowych informacji.

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl,

bm