Gwiazdka TVN mówiła o uchodźcach. Nie dość, że się ośmieszyła, to jeszcze pisała... sama do siebie

Kinga Rusin, była żona Tomasza Lisa, zaapelowała na antenie TVN do Polaków, aby zmienili swoje nastawienie do imigrantów. Internauci żywo komentowali jej wypowiedź. Prezenterka nie dała jednak za wygraną... Przy okazji wyszło na jaw, że dyskutuje sama z sobą. I jeszcze siebie chwali!

redakcja | Niezalezna.PL

Kinga Rusin; fot. Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska

Kiedyś myśmy musieli prosić o pomoc i znaleźli się tacy, którzy nas przyjęli. Byliśmy kiedyś uchodźcami. Jakaż pamięć ludzka bywa krótka. Kiedy powstała armia generała Andersa w ZSRR na mocy porozumienia Sikorski-Majski była szansą na ocalenie i życie. Przeżycie setek tysięcy ludzi zamkniętych w rosyjskich łagrach. Ale żeby ci ludzie z powrotem trafili do Polski, musieli tak naprawdę prawie okrążyć kulę ziemską. Okazuje się że schronienie 100 tys. ludzi znalazło nie gdzie indziej, tylko w Iranie. Byliśmy kiedyś uchodźcami. I nigdy o tym nie zapominajmy

- stwierdziła Kinga Rusin w śniadaniowym paśmie TVN.

Ta kontrowersyjna wypowiedź spotkała się z krytyką nawet na stronie internetowej stacji telewizyjnej.

Mieszacie tamtą akcję wojskową z obecnym zagrożeniem, jakim jest napływ milionów ludzi do Europy (bo pani Merkel przecież "wszystkich przyjmie"), z czego uchodźcy z Syrii czy z Libanu stanowią tylko pewien procent. W perspektywie dużo większy będzie napływ migrantów ekonomicznych z Afryki. Naprawdę jesteśmy w stanie przyjąć wszystkich chętnych? A o tym, że te wojny są skutkiem m.in. wojen surowcowych prowadzonych przez wielkie mocarstwa, nikt nie powie...

- brzmiał jeden z komentarzy.

Czytaj też: Kinga Rusin odkryła tartak. Prezenterka TVN bezlitośnie wyśmiana

"Zostaniemy pariasami Europy, jeśli nie zmierzymy się z tematem uchodźców" - orzekła w TVN Kinga Rusin. Np. Niemcy się zmierzyły. Dziękuję
— Karol Darmoros (@KarolDarmoros) 27 sierpnia 2017

#KingaRusin porównuje Polaków do imigrantów , pytanie kto głupszy Kinga ,Lis czy Lisowa ?! pic.twitter.com/KmgEHrK6Va
— Kamila (@KamilciakKamila) 28 sierpnia 2017

Kindze Rusin było jednak za mało. Na Facebooku zamieściła list, który jakoby otrzymała od swojej wielbicielki (pisownia oryginalna).

Mieszkam w Niemczech od roku jak tu przyjechałam byłam stanowczo na nie w sprawie przyjmowania uchodźców. Dopiero w momencie poznania osobiście tych ludzi zmieniam zdanie. Są życzliwi, pomocni. Naprawdę wspaniali ludzie NORMALNI. O wiele lepsi niż typowy Polak za granicą. Najwięcej mają do powiedzenia Ci którzy nie mieli z nimi do czynienia. Wszyscy komentują ze dostają kasę a nikt nie ma pojęcia jaka tragedię przeżyli uciekając z państwa objętego wojną. Jednego z uchodźców którego poznałam uciekał z Aleppo swoją rodziną żona w ciazy i małym dzieckiem. Szli do Niemiec 7 dni. Żona w 9 miesiącu ciąży tydzień po dojściu do Niemiec urodziła. Jacy oni musieli być zdeterminowani. A Polaków którzy siedzą na socjalu bo im się należy nikt nie widzi a jest ich masa

- miała do Rusin napisać niejaka Marta.

Przy okazji internauci dostrzegli pewien szczegół. Gwiazdka TVN pod własnym nickiem skomentowała swój wpis, gratulując samej sobie. Najprawdopodobniej zapomniała się przelogować.