W Wielkopolsce liczba chorych na grypę wynosi obecnie ponad 35 tys. osób. Dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu Andrzej Trybusz podkreśla, że dane te nie są alarmujące. W ub. roku pod koniec stycznia chorych było o 20 tys. więcej.
Liczba zarejestrowanych przypadków osób chorych na grypę w drugim tygodniu lutego wyniosła 35 079 osób, a współczynnik zapadalności na grypę 125,82, co oznacza, że w tym okresie na każde 100 tys. osób zarejestrowano w tym czasie ponad 125 nowych przypadków grypy.
Dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu dr n. med. Andrzej Trybusz zaznacza, że dane te nie są w żaden sposób alarmujące. Jak wskazał, w porównaniu choćby z początkiem miesiąca, liczba obecnie chorych jest nawet mniejsza o ponad pół tysiąca.
Jeżeli te dane odniesiemy z kolei np. do sytuacji w ubiegłym roku, to okazuje się, że tych zachorowań jest znacznie mniej. Pod koniec stycznia ub. roku współczynnik zapadalności na grypę w Wielkopolsce wyniósł 173,25
– wskazał Trybusz.
Jak mówił, tegoroczna sytuacja nie jest w żaden sposób szczególna. Przypomniał, że w Polsce sezon zachorowań na grypę, czyli ostre wirusowe zakażenie górnych dróg oddechowych wywoływane przez wirusy, trwa od października do kwietnia, ale szczyt zachorowań przypada właśnie między styczniem a marcem.
Sytuację mamy oczywiście cały czas pod kontrolą, wszystko jest monitorowane. Skontrolowaliśmy także szpitale pod kątem ich przygotowania do izolacji chorych na grypę. W skali województwa, w ostatnim tygodniu do szpitali trafiło 200 osób – gdyby to było 20 tys. wtedy byłoby się czym martwić
– powiedział.
Dodał, że w tym sezonie na terenie województwa nie odnotowano żadnego zgonu spowodowanego grypą. W poprzednich latach takie przypadki w regionie się zdarzały.
Grypa objawia się najczęściej pojawiającą się nagle wysoką gorączką. Występują także dreszcze, bóle mięśni i głowy, uczucie rozbicia i osłabienia. Suchy kaszel, ból gardła i katar są także objawami grypy, ale zazwyczaj nie są nasilone. U dzieci natomiast pojawia się m.in. senność bądź rozdrażnienie, a także brak apetytu lub wymioty. Okres wylęgania tej choroby wynosi 1-7 dni. Dorosły zakaża innych 1 dzień przed i 3-5 dni po wystąpieniu objawów (czasem nawet do 10 dni), a małe dzieci - kilka dni przed i ok. 10 dni po wystąpieniu objawów.
Zazwyczaj grypa ustępuje po ok. 3-7 dniach, ale np. kaszel, czy zmęczenie mogą utrzymywać się nawet do ok. 2 tyg. Lekarze podkreślają, by nie bagatelizować tej choroby, ponieważ jej powikłania mogą być bardzo poważne - od zapalenia ucha środkowego, po zapalenie płuc, czy nawet zapalenie mięśnia sercowego.