Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Gorąco na linii Spurek-Kaleta po wywiadzie z pro-liferką. "Typowa antydemokratyczna lewica"

Wywiad z działaczką pro-life, dyrektorką CitizenGO, Magdaleną Korzekwą-Kaliszuk, który ukazał się dziś w "Dzienniku Gazecie Prawnej" wywołał w mediach społecznościowych niemały spór. Szczególnie oburzone są środowiska lewicowe lub lewicujące, czego przykładem może być wpis europosłanki Sylwii Spurek. W dyskusję z eurodeputowaną wszedł wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta.

Wczoraj w mediach społecznościowych na profilu Dziennika Gazety Prawnej pojawiła się "zajawka" piątkowego wydania, w którym znalazł się wywiad z działaczką pro-life, prawniczką Magdaleną Korzekwą-Kaliszuk. Wiele dyskusji wywołał przede wszystkim tytuł zamieszczony na okładce - "Zastanówmy się, jak karać kobiety". Promocyjny wpis wywołał na Twitterze prawdziwą burzę. Pojawienie się na łamach pisma wywiadu z pro-liferką oburzyło wiele przedstawicieli środowisk lewicowych. Głos w tej sprawie zabrał redaktor naczelny "DGP" tłumacząc pewne "oczywiste oczywistości".

"Publikowaliśmy wywiady z Liderkami Strajku Kobiet i innymi osobami przedstawiającymi swoje argumenty za aborcją na życzenie, lub generalnie argumenty w duchu pro choice. Rozmawiamy też oczywiście z osobami o poglądach pro life. Dajemy głos ekspertom, ale też znanym aktywistom z obu stron sporu. Bo różne, w tym bardzo nawet odmienne, przekonania w życiu społecznym funkcjonują"

- napisał w stanowisku opublikowanym na Twitterze Krzysztof Jedlak, redaktor naczelny "DGP". 

To, co oburzało lewicowych aktywistów, dość dobrze ilustruje wpis eurodeputowanej Sylwii Spurek. 

"W momencie, gdy kobietom odbierane są ich podstawowe prawa, redakcja Dziennika Gazety Prawnej publikuje na swoich łamach skrajne postulaty fundamentalistek. Rolą wolnych mediów nie jest dziś debatowanie o tym, jak karać kobiety, ale jak zapewnić im adekwatne wsparcie i ochronę" - napisała europosłanka.

Na wpis Spurek odpowiedział na Twitterze wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta. 

"Chce Pani przenieść do Polski >>cancel culture<< (pol. kultura wykluczenia), by zakazywać mediom pokazywania innych poglądów niż Pani. Typowa antydemokratyczna lewica" - napisał wiceszef resortu Zbigniewa Ziobry.

Nie było to jednak koniec wymiany zdań. Spurek stwierdziła, że "antydemokratyczny jest postulat karania kobiet za przeprowadzenie aborcji", a "mizoginizm nie jest poglądem".

Kaleta ripostował, że antydemokratyczne jest to, że europosłanka "przyznaje sobie prawo do decydowania, jaki pogląd może być obecny w mediach". 

"Ja się z Panią nie zgadzam, ale nie nawołuję by Panią cenzurować" - dodał.

Sylwia Spurek nie pozostawiła tego bez odpowiedzi. Pojawił sie jednak niewspomniany od początku dyskusji Trybunał Konstytucyjny.

Źródło: niezalezna.pl, Twitter