- Docierają sygnały, że dyrekcje zablokowały informacje w dziennikach elektronicznych o tym, co zaplanowano w szkole w najbliższy piątek. Otrzymaliśmy takie informacje z Wielkopolski i Mazowsza. Mamy więc podejrzenia, że będzie się działo coś, czego rodzice sobie nie życzą - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Marek Grabowski, prezes Fundacji Mamy i Taty. Na jutro w placówkach edukacyjnych zaplanowany został "Tęczowy piątek".
- Szkoła musi być wolna od ideologii, która skrywa się pod pozorem tolerancji - powiedział Rzecznik Prawa Dziecka Mikołaj Pawlak dzisiejszemu "Naszemu Dziennikowi".
Jak podaje gazeta, stanowisko RPD jest "reakcją na zapowiedź zorganizowania tzw. tęczowych piątków w wielu szkołach" oraz że opublikuje on list w tej sprawie.
"Dyrektorzy muszą tego pilnować, a resort edukacji ich kontrolować. Rodzice mogą żądać przestrzegania prawa do wychowania. Rzecznik praw obywatelskich ma strzec praw wszystkich obywateli, a nie tylko wybiórczo określonych"
- mówi Pawlak.
Szkoła musi być wolna od ideologii, która skrywa się za tolerancją #TeczowyPiatek. Dyrektorzy muszą tego pilnować, @MEN_GOV_PL ich kontrolować. Rodzice mogą żądać przestrzegania prawa do wychowania. @Adbodnar ma strzec praw wszystkich obywateli, a nie tylko wybiórczo określonych
— Rzecznik Praw Dziecka (@RPDPawlak) October 23, 2019
Dr Andrzej Mazan, pedagog i dyrektor szkoły, ocenia, że nie można zrzucać całej odpowiedzialności na rodziców.
- To jest też w gestii ministerstwa i tutaj spychanie wszystkiego na rodziców nie powinno mieć miejsca. Dla tych dzieci, które nie chcą w tym uczestniczyć, powinny być zapewnione normalne lekcje
- mówi Mazan.
Dziennik informuje, że "zagrożenia związane z tzw. tęczowymi piątkami dostrzega coraz więcej rodziców, którzy ze swoimi wątpliwościami zgłaszają się m.in. do Fundacji Mamy i Taty".
- Rodzice podkreślają, iż czują się bezradni i nie wiedzą jakie działania podjąć, aby uzyskać informacje, czy w ich szkole planowane są tego typu happeningi
- mówi "Naszemu Dziennikowi" Marek Grabowski, prezes Fundacji Mamy i Taty. - Docierają sygnały, że dyrekcje zablokowały informacje w dziennikach elektronicznych o tym, co zaplanowano w szkole w najbliższy piątek. Otrzymaliśmy takie informacje z Wielkopolski i Mazowsza. Mamy więc podejrzenia, że będzie się działo coś, czego rodzice sobie nie życzą - dodaje.
"Marek Grabowski zachęca do zainteresowania się sprawą tzw. tęczowych piątków przede wszystkim poprzez uzyskanie informacji w odpowiednim kuratorium oraz w MEN. Fundacja na swojej stronie podaje link do listy kuratorów oraz zestaw przykładowych pytań"
- czytamy dalej.
Grabowski przyznaje, że uzyskanie informacji nie zawsze jest proste.
- Jeżeli resort w e-mailu skierowanym do rodziców pisze, że on nie jest organizatorem "tęczowych piątków" i w sumie to rodzice mają tego pilnować, jest to nieporozumienie. Jest przecież nadzór urzędniczy nad szkołami z kuratorium i z samorządu
- mówi "Naszemu Dziennikowi".