GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

GOPR-owcy odnaleźli narciarza. Był wychłodzony, bez buta i nart

Goprowcy odnaleźli narciarza, który zgubił się we mgle na Małym Skrzycznym w Beskidach. Bez nart i buta siedział pod krzakiem z dala od ośrodka narciarskiego – podał dzisiaj ratownik dyżurny GOPR w Szczyrku Szymon Wawrzuta.

By Jacek Proszyk - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=66531301

- Akcja trwała kilka godzin. Zakończyliśmy ją około północy. 24-letni mężczyzna był mocno wychłodzony, ale nie było to jeszcze na tyle niebezpieczne, by w tym momencie zagrażało jego życiu. Przekazaliśmy narciarza w ręce jednostki ratownictwa medycznego

– powiedział Wawrzuta.

Ratownicy GOPR około 17.00 otrzymali od rodziców 24-latka zgłoszenie o jego zaginięciu. Wcześniej zjeżdżali na nartach w rejonie Małego Skrzycznego. Przy górnej stacji wyciągu utrzymywała się gęsta mgła. Widoczność nie przekraczała kilku metrów. W tych warunkach rodzice stracili kontakt z synem.

Szymon Wawrzuta powiedział, że narciarz po odnalezieniu mówił, że po wyjeździe na szczyt Małego Skrzycznego stracił orientację.

- Zaczął zjeżdżać nie w tę stronę co trzeba. Później porzucił narty i zaczął schodzić. Tak długo jak mógł, to szedł. Ostatecznie usiadł pod krzakiem

 – powiedział.

Akcję goprowcom utrudniał brak kontaktu z narciarzem, bo rozładowała się bateria w jego telefonie. Nie mógł on przez to skorzystać z aplikacji Ratunek.

- Trop udało się nam znaleźć niedaleko szczytu Małego Skrzycznego. Tam ratownicy odnaleźli ślady, po których zaczęli iść. Później znaleźli narty, a potem człowieka. Nie miał już jednego buta. Znajdował się w terenie typowo górskim, czyli nad Ostrym. To po drugiej stronie Skrzycznego. Był w stanie ogólnym dobrym, bo próbował się poruszać. Mimo tego był mocno wychłodzony. Z góry został zwieziony skuterem

 – powiedział Wawrzuta. 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Beskidy #Szczyrk #Małe Skrzyczne #narciarz

redakcja