Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Głośne echa doniesień o pościgu za "Zorro". "Nikt go jeszcze nie dopadł, uderzy znowu"

Zostawcie Zorro! To legenda. I jak każda legenda, nie da się jej złapać - napisał w mediach społecznościowych były premier Mateusz Morawiecki. Informacja portalu niezalezna.pl o pościgu za "Zorro" z Tarnowa odbiła się szerokim echem.

Portal niezalezna.pl poinformował dzisiaj, że policja ściga "Zorro" z Tarnowa, który w czwartek podczas wiecu Rafała Trzaskowskiego w rynku, zawiesił na jednej z kamienic baner z hasłem "#BylenieTrzaskowski". Mężczyzna jest ścigany w związku z wykroczeniem - umieszczeniem banneru bez zgody właściciela obiektu.

Reklama

- Wczoraj zabezpieczyliśmy materiał dowodowy w postaci banneru. Sprawdziliśmy budynek. Niestety nie udało się ująć mężczyzny. Udało mu się zbiec. Były trudne warunki, żeby go zatrzymać. To było na dachu i poruszał się po miejscu, gdzie ciężko było go zatrzymać - powiedział rzecznik tarnowskiej policji, mł. asp. Kamil Wójcik.

"To legenda!"

Sprawa pościgu za "Zorro" wywołała głośne echa w mediach społecznościowych.

"Zostawcie Zorro! To legenda. I jak każda legenda, nie da się jej złapać" - napisał były premier Mateusz Morawiecki.

"KABARET! Ekipa Siemoniaka robi obławę za Zorro z Tarnowa" - dodał były wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta.

- Białoruś nad Wisłą - komentuje internauta o nicku John Bingham.

- Jakże bardzo finał kampanii w Polsce przypomina mi koncówkę batalii prezydenckiej w Ameryce. Jestem coraz bardziej pewien, że wynik będzie podobny - stwierdził europoseł Maciej Wąsik.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama