Ostatnie dni to pasmo totalnych wtop i wizerunkowych porażek Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski. Oprócz akcji z "pudełkami z podpisami", które mimo, iż powinny ważyć kilka kilogramów, przerzucane były przez jego "pomagierów" niczym piórko, zaliczył też wtopę z ogłaszaniem wszem i wobec, jak licznym zainteresowaniem cieszą się jego wiece. Okazało się, że spotkania z wice-Tuskiem nie cieszą się tak dużym zainteresowaniem, jakiego z pewnością chciałby sam zainteresowany.
Szasta nieswoją kasą
Ale to nie wszystko. Nie od dziś wiadomo, że Rafał Trzaskowski lubi i ochoczo wydaje, lekką ręką, nieswoje pieniądze. Przekonaliśmy się o tym na przykładzie wielu "świetnych inwestycji", jakich dokonał jako gospodarz Warszawy. Muzeum-kloc Sztuki Nowoczesnej za około 700 milionów złotych, toaleta publiczna w Parku Skaryszewskim za przeszło 650 tysięcy złotych i pseudo-skwery na Ursynowie. "Inwestycja", czyli tak naprawdę wydzielony w kształcie łzy kawałek ziemi, kosztowała (choć szacunki są różne) - kilkaset tysięcy złotych.
"Komedia"
Mateusz Morawiecki postanowił zebrać wszystkie "genialne" wydatki Trzaskowskiego w całość. Pokazał też wielkie gipsowe jajo umiejscowione w stolicy. Po co? Na co? Cóż... Bez komentarza.
Chyba rozpocznę nową serię z najbardziej absurdalnymi inwestycjami Rafała Trzaskowskiego. A jest ich wiele... Mówiłem na przykład o szalecie za kilkaset tysięcy złotych i o absurdalnych strefach relaksu, które zostały skrytykowane i wyśmiane przez wielu.
– mówi na nagraniu zamieszczonym w sieci były premier.
I dalej: "ale dziś coś wyjątkowego. Naprawdę wyjątkowego. Uwaga - gipsowe jajo za niemal ćwierć miliona złotych. A do tego "zielone" pseudo-skwery, gdzieś na Ursynowie, wyśmiane nawet przez sztuczną inteligencję".
I faktycznie. Poseł PiS pokazał, jak wygląda jajo. Tylko wciąż zastanawia: na co to komu.
Co jak co, ale Rafał szasta publicznymi pieniędzmi bez opamiętania. Jego działania w Warszawie to komedia. Nie dopuśćmy do tego, żeby reprezentował całą Polskę.
– konkluduje Morawiecki.