Gen. Marian Robełek, który przejął w Warszawie 8 nieruchomości wartych ponad 100 mln złotych, był doradcą Bronisława Komorowskiego, gdy ten był ministrem obrony. - Przy nabywaniu roszczeń do nieruchomości interesowały mnie tylko legalne inwestycje - przekonywał przed komisją weryfikacyjną Robełek.
Na skupienie praw do roszczeń gen. Robełek wydał ledwie 4 mln zł. Pozyskany majątek w postaci nieruchomości to ponad 100 mln zł...
Ale Robełek przekonywał dzisiaj przed komisją, że w czasie nabywania roszczeń do nieruchomości objętych dekretem Bieruta nie były mu znane żadne okoliczności, które świadczyłyby o nieprawidłowościach w procesie wydawania decyzji reprywatyzacyjnych.
"W każdym przypadku nabywania roszczeń współpracowałem z profesjonalistami, którzy dokonywali audytu stanu prawnego i faktycznego. Wszystkie te działania miały na celu m.in. ocenę zasadności dokonania takiej inwestycji, ale także jej legalności. Tylko takie legalne inwestycje mnie interesowały" - zaznaczył Robełek.
Zapewnił też komisję, że nigdy osobiście nie był w urzędzie miasta w związku z procedurami zwrotu nieruchomości. "Reprezentowali mnie w tych sprawach moi pełnomocnicy" - dodał Robełek.
Świadek podkreślił, że nie należy łączyć jego 40-letniej służby wojskowej z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, którą - jak zaznaczył - rozpoczął dopiero po odejściu z wojska. "Byłem oficerem, który w znacznym stopniu przyczynił się do wprowadzenia polskich sił zbrojnych, a moja wiarygodność była wielokrotnie przez sojuszników sprawdzana" - wskazał. Na jedno z pytań o swoją karierę zawodową odpowiedział, że był m.in. doradcą ministra obrony narodowej Bronisława Komorowskiego.
Robełek od 1980 do 1982 r. studiował w Akademii Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych ZSRR im. Klimenta Woroszyłowa w Moskwie, następnie zastępca szefa oddziału, a potem zastępca szefa Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego WP w Warszawie. W latach 1984-1986 dowodził 20 Dywizją Pancerną w Szczecinku, później wrócił na poprzednie stanowisko. Jesienią 1988 r. mianowany został generałem brygady. Nominację wręczył mu w Belwederze gen. Wojciech Jaruzelski.