- Dostrzegam tu jakąś zapiekłą małość tych ludzi
- tymi słowami odniósł się do decyzji Urzędu Miasta Gdańska ws. wystawy z okazji 40. rocznicy powstania Solidarności, która doprowadziła do ogromnych przemian 1989 roku, w następstwie których upadł zbrodniczy komunizm.
Legutko przyznał na antenie Polskiego Radia 24, że „cokolwiek, co nie spodoba się gronu ich sympatyków, z góry wrogo jest traktowane”.
- To niezwykle szkodliwe i destrukcyjne. Okazuje się, że rzeczy, które powinny nas łączyć, na bardzo wysokim poziomie tożsamościowym, dzielą
- przyznał polityk.
- Robienie z tego demonstracji to obrzydliwa małość, że brakuje mi słów…
- odniósł się do postawy władz Gdańska.
- Właśnie tacy ludzie mówią, że będą budować wspólnotę - dodał eurodeputowany, odnosząc się do zapowiedzianej w ostatnim czasie „nowej Solidarności”.
O tym, że władze Gdańska nie zgodziły się na wystawę "TU rodziła się Solidarność" na Placu Solidarności Instytut poinformował w czwartek, zwracając uwagę, że decyzja ta uniemożliwia realizację jego statutowych działań. O zgodę na postawienie ekspozycji gdański oddział IPN zwrócił się do Biura Prezydenta ds. Kultury Miasta Gdańsk, które udzielając odmowy dodatkowo zwróciło się do IPN, by w przyszłości zrezygnował z kolejnych wystaw w tym miejscu.
IPN podał przy tym odpowiedź, jaką otrzymał z Biura Prezydenta ds. Kultury w tej sprawie. "Po przeanalizowaniu różnych czynników Biuro Prezydenta ds. Kultury opiniuje negatywnie zamiar ekspozycji wystawy planszowej w przestrzeni Placu Solidarności. Uważamy, że ta symboliczna przestrzeń stanowi zamkniętą całość z konkretnym przekazem dla odbiorców i nie powinno się tego zakłócać dodatkowymi elementami" - napisał cytowany przez IPN inspektor biura Marcin Stąporek.
"Prosimy też, by w przyszłości zrezygnowali Państwo z projektowania kolejnych wystaw w tym właśnie miejscu" - dodał pracownik biura prezydenta.
Instytut wyjaśnia, że ekspozycja "TU rodziła się Solidarność" ma na celu ukazanie "ogólnopolskich masowych strajków z lipca, sierpnia i września 1980 r." i składa się z części ogólnopolskiej, części regionalnych oraz lokalnych, ukazujących powstawanie Solidarności w całym kraju. Obecnie otwierana jest w wielu miejscowościach w Polsce; trasy wszystkich wystaw pod hasłem "Biało-czerwony szlak: TU rodziła się Solidarność" zbiegną się 28 sierpnia w Warszawie.
"Wystawa ta opisuje m.in. działalność Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, przedstawia genezę powstania ruchu Solidarności, wyjaśnia okoliczności stworzenia 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz budowy pomnika Poległych Stoczniowców 1970" - dodał Instytut.
W tym roku minie 40 lat od powstania Solidarności - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej, która mimo próby jej zdławienia w okresie stanu wojennego w grudniu 1981 r. prowadziła do przemian 1989 roku - obalenia komunizmu i końca systemu jałtańskiego.