Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Fotoradary na Poniatowskim budzą kontrowersje. Konserwator chce zmian, ZDM odpowiada

Na moście Poniatowskiego w Warszawie rozpoczęła się instalacja fotoradarów. Realizacja inwestycji wzbudziła jednak kontrowersję wśród historyków i miejskich aktywistów i chodzi tu głównie o sposób i miejsce zamontowania urządzeń. W ubiegłym tygodniu Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wystąpił o zmianę lokalizacji "wolnostojących szaf radarowych". Zarząd Dróg Miejskich jest jednak zdania, że konserwator znał lokalizację fotoradarów i wydał zgodę na ich ustawienie.

foto w tle: Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=42878346; Twitter.com/Michał Jaworski (@freakivi) [screenshot]

Od długiego czasu miejscy aktywiści zwracali uwagę na niebezpieczeństwa, jakie istnieją dla niechronionych uczestników ruchu drogowego na moście Poniatowskiego. Zagrożenie istniało m.in. z powodu częstego przekraczania dozwolonej prędkości przez jadących mostem kierowców samochodów. Jak informował Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie, pomiar prędkości, który w 2018 r. przeprowadzono na moście, wykazał, że niespełna co szósty kierowca poruszał się z dozwoloną przepisami prędkością 50km/h. 

Początkowo na moście miał zostać zainstalowany system do odcinkowego pomiaru prędkości, jednak z uwagi na problem z wyłonieniem wykonawcy, ostatecznie zdecydowano się na montaż sześciu fotoradarów, po trzy na każdą ze stron przeprawy. 

W opublikowanym w lutym 2021 r. na stronach warszawskiego ratusza komunikacie wskazano ich dokładną lokalizację.

"Ich instalacja jest możliwa dzięki zgodzie wydanej przez Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, którzy przychylił się do naszej sugestii, że są niezbędne do poprawy bezpieczeństwa. Szczegółowa lokalizacja była z nim również konsultowana. Z kolei ich wygląd, w szczególności obowiązkowy żółty kolor obudowy, jest określony rozporządzeniem Ministra Infrastruktury"

- czytamy w informacji opublikowanej w lutym na stronach Urzędu m. st. Warszawy.

Niedawno rozpoczął się montaż urządzeń na moście. Realizacja inwestycji wzbudziła jednak wiele kontrowersji wśród varsavianistów, historyków i miejskich aktywistów. Powodem były m.in. takie sytuacje:

W przedstawionym już w miniony piątek oświadczeniu na Facebooku, Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wskazał, że "nie decydował o precyzyjnej lokalizacji fotoradarów", a "do zatwierdzenia przedstawiono jedynie niedokładną orientacyjną mapę umiejscowienia radarów".

Konserwator tłumaczy, że "pozwolono jedynie na ustawienie fotoradarów na moście i wiadukcie Poniatowskiego".

"W zaleceniach z dnia 13 maja 2020 r. MWKZ podtrzymał treść poprzednich zaleceń i wykluczył możliwość wzniesienia radarów w formie wolnostojących szaf teletechnicznych, a także krytycznie ocenił jaskrawą kolorystykę typowych urządzeń oraz eksponowaną lokalizację radarów przesłaniających widok na most i wieżycę. ZDM wyjaśnił, że sposób montażu fotoradarów przy jezdni oraz ich kolorystykę określają przepisy określone w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury i one warunkują lokalizację radarów"

- czytamy w oświadczeniu.

Konserwator dodał, że w sprawie fotoradarów na moście Poniatowskiego "wystąpił do Zarządu Dróg Miejskich z pismem o zmianę lokalizacji wolnostojących szaf radarowych".

Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich, pytany przez Polską Agencję Prasową, stwierdził, że konserwator "znał lokalizację radarów na stołecznym moście Poniatowskiego i wydał zgodę na ich ustawienie". Dodał, że gdy pismo MWKZ wpłynie do urzędu, ZDM odpowie na nie.

W jednym z wpisów na Twitterze ZDM podkreślił raz jeszcze, że "wygląd i sposób ulokowania" fotoradaru określają przepisy. 

"Fotoradary są rozwiązaniem tymczasowym, do momentu kompleksowej przebudowy płyty mostu" - napisano.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap, Facebook

#most poniatowskiego #fotoradary

Michał Dzierżak