Dowódca Operacyjny gen. Maciej Klisz udał się w czwartek do Londynu; trwają przygotowania wielu wariantów międzynarodowej operacji stabilizacyjnej na Ukrainie – powiedział szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła. Jak wskazał, Polska może zaoferować m.in. wsparcie logistyczne żołnierzy przyszłej misji.
Gen. Kukuła na marginesie konferencji o przyszłości Sił Powietrznych RP został zapytany o Dowódcę Operacyjnego gen. Macieja Klisza, który w czwartek ma się spotkać w Londynie z najwyższymi dowódcami m.in. z Wielkiej Brytanii i Francji.
Według szefa SG WP spotkanie w stolicy Wielkiej Brytanii jest kontynuacją spotkania w Paryżu w zeszłym tygodniu, w którym wziął udział gen. Kukuła. „Służy ono wypracowaniu operacji służącej zagwarantowaniu pokoju na Ukrainie” – zaznaczył.
Gen. Kukuła tłumaczył, że obecnie – po deklaracjach liderów na szczeblu politycznych - trwają place planistyczne na szczeblu najważniejszych dowódców wojskowych państw gotowych zaangażować się w misję, dotyczące kształtu takiej operacji.
„Ustaliliśmy wytyczne, kierunki zaangażowania i potencjalnego rozwoju wydarzeń, teraz przekładamy to organy planistyczne - czyli dowództwa, które podpowiadają za planowanie operacji i potencjalne zaangażowanie” – powiedział generał. „To jest nakreślenie kilku potencjalnych wariantów operacji i wymyślenie tego, jakich sił będziemy potrzebować, żeby tego typu gwarancji bezpieczeństwa dostarczyć” – powiedział gen. Kukuła.
Jak mówił, szczegóły ustaleń nie są jawne. „Jest przygotowywana wielowariantowa operacja, która jest w dużym stopniu uzależniona od tego, jak będzie przebiegał proces negocjacji pokojowych na Ukrainie” – zaznaczył, podkreślając jednocześnie, że „to jeszcze bardzo wczesny etap planowania”.
„Pamiętajmy, że zasadniczym "driverem" (napędem) wszystkich tego typu działań będzie postęp negocjacji pokojowych i to one wytyczą zasadniczy kierunek tego, jak ta operacja będzie przebiegać. Jako wojsko musimy być przygotowani na każdy rozwój wypadków” – zaznaczył generał.
Pytany, w jaki sposób Polska może zaangażować się w misję pokojową, gen. Kukuła podkreślił, że „zaangażowanie Polski będzie takie, jak zostało zadeklarowane na poziomie politycznym”.
„Nie będziemy angażować naszych żołnierzy do operacji na terenie Ukrainy, ale liczymy się z faktem, że nie jest możliwe przeprowadzenie tej operacji bez udziału Polski, choćby z uwagi na nasze specyficzne położenie geopolityczne. Graniczymy z Ukrainą, i to z Polski na Ukrainę przebiega najbardziej dogodna sieć połączeń drogowych i innych połączeń logistycznych” - przypomniał szef SG WP.
„Możemy zapewnić bardzo szeroki zakres kompetencji, przede wszystkich związanych z bazowaniem wojsk, które mogą te gwarancje (bezpieczeństwa dla Ukrainy - red.) dostarczać, ich zabezpieczeniem logistycznym, ale również udostępnieniem infrastruktury szkoleniowej, czy to na potrzeby szkolenia wojsk ukraińskich, czy też utrzymywania gotowości sił, które będą tę stabilizację i ten pokój gwarantować” - wyliczył.
Gotowość do wysłania żołnierzy na Ukrainę w ramach misji pokojowej po zawarciu ewentualnej umowy wyraziły jak dotąd Wielka Brytania i Francja, a także Turcja, Portugalia i Szwajcaria.