Rafał Trzaskowski uważa, że Polska powinna wstrzymać wydobycie w kopalni Turów po piątkowej decyzji TSUE. - I on mógł zostać prezydentem Polski... - pisze na Albicli poseł Kazimierz Smoliński, nazywając Trzaskowskiego "politykiem kompletnie zależnym od zachodnich mocodawców".
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów, należącej do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia. Decyzja ta wiąże się ze skargą Czech, w ocenie których kopalnia Turów ma negatywny wpływ na regiony przygraniczne, gdzie zmniejszył się poziom wód gruntowych.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pytany przez dziennikarzy o to postanowienie TSUE oświadczył, że skoro zapadło, rządzący muszą się do niego zastosować, "niezależnie od tego, jak ono jest bolesne i jak trudne".
- Na tym polega system UE – jeżeli doprowadza się do tego, że sprawy są już w Trybunale i Trybunał wydaje orzeczenia, no to – jeżeli mamy poszanowanie dla unijnego prawa – nie ma innego wyjścia
– wskazał.
Do tych słów Trzaskowskiego odniósł się na Albicli poseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Smoliński. Prezydenta stolicy nazwał "politykiem kompletnie zależnym od zachodnich mocodawców".
- I on mógł zostać prezydentem Polski...
- dodał Smoliński.