Prezes PGE po spotkaniu z sekretarz energii: Widać bardzo silne lobby rosyjskie w Unii Europejskiej

Węgiel to nasze podstawowe paliwo. Deklaruję, że węgiel będzie. Naszym głównym dostawcą jest PGG. Zobowiązaliśmy się, że wesprzemy małe ciepłownie na wschodzie Polski, będziemy wspierali także odbiorców indywidualnych. (…) Importujemy węgiel z różnych kierunków, przede wszystkim z Ameryki Południowej. Obecnie do Polski płynie 11 statków z węglem, to 700 tys. ton

– powiedział.

Blackout

Pojawiają się głosy, że Polsce mogą grozić niedobory energii.

Chciałem zadać kłam temu, co się pojawia w mediach. To jest próba wywołania paniki, także przez służby zza wschodniej granicy. To jest próba wywołania strachu w polskim społeczeństwie. Nie ma żadnych zagrożeń blackoutu, wszystko pracuje zgodnie z planem

– powiedział prezes Dąbrowski.

Dopytano, czy w zimie nie będzie takich zagrożeń?

Tym bardziej w zimie. My czasami ograniczamy w naszych źródłach prace, w tej chwili są przeprowadzane niezbędne remonty, stąd może ta moc produkcyjna jest niższa aniżeli w zimie. To jest planowe działanie. Dzisiaj, w lecie wspiera nas silnie OZE, słońce świeci, także wieje, więc nie ma żadnych zagrożeń. Przekazuję z pełną odpowiedzialnością, że  groźby blackoutu w Polsce nie ma

– zapewnił.

Redaktor podniósł temat naturalnych źródeł energii. „W Polsce przez pół roku nie ma słońca, nawet w lecie są z tym problemy, wiemy też jak jest z wiatrem. A jak nie będzie wiało, co wtedy? – pytał.

PGE jest największym inwestorem na Bałtyku. Budujemy teraz 20 GW z naszym duńskim partnerem. Zakładamy w konsekwencji, że jak już nie będziemy korzystali z węgla, to będziemy opierali się w dużej mierze o OZE. Ale podkreślam, podstawowym źródłem zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polsce muszą być wielkoskalowe elektrownie jądrowe. Żaden rodzaj OZE nie zastąpi nigdy bezpieczeństwa energetycznego w pełni

– podkreślił.

Największa inwestycja w Europie

"OZE zawsze będzie tylko uzupełnieniem, nigdy nie zapewni w pełni bezpieczeństwa, bo jest niezależne od nas. To czy świeci słońce, czy wieje wiatr – to są żywioły od nas niezależne. Aczkolwiek, żeby wzmocnić OZE w przyszłości, żeby wspierało bezpieczeństwo energetyczne w sytuacjach, kiedy energia będzie bardzo potrzebna, konieczna jest rozbudowa dużych magazynów energii. My jako Polska Grupa Energetyczna w tej chwili uzyskaliśmy pierwszą koncesję w Polsce i będziemy budowali nad morzem największy magazyn energii w Europie. Tam będziemy chcieli magazynować energię właśnie z wiatraków, z OZE i oddawać ją do sieci wtedy, kiedy jest ona potrzebna, a nie na bieżąco, gdy jest produkowana. Nie zawsze w momencie, gdy jest produkcja, w sieci jest akurat takie zapotrzebowanie. Bardzo dużo energii można zmagazynować. My będziemy budowali w tej chwili około 200 MW. Tych magazynów planujemy mieć kilka do 2050 roku" – powiedział prezes PGE.

Dodał, że "magazyny będą uzupełnieniem dla OZE, aczkolwiek dziś w Unii Europejskiej mało się o tym mówi".

UE, a magazyny energii

Miałem spotkanie z wieloma europarlamentarzystami, także z sekretarz energii, panią Kadri Simson. Mówiłem o tym, że trzeba wspierać w UE magazyny energii. Nie ma w tej chwili tam takiego myślenia, bo jednak widać bardzo silne lobby Gazpromu, bardzo silne lobby rosyjskie w Unii Europejskiej, bo źródła gazowe są elastyczne. Dziś gaz jest takim źródłem, którym można łatwo regulować, wpuszczać do sieci wtedy kiedy potrzeba, a trzymać, kiedy nie potrzeba. Z węglem jest znacznie trudniej, są ogromne koszty. My jak już włączymy elektrownie, zapuścimy ją na maksymalną moc, to wtedy trudno schodzić z mocy, to są ogromne koszty jak ją wygaszamy. A w gazie to nie ma z tym żadnego problemu

– powiedział.

Kiedy mógłby powstać pierwszy magazyn z inicjatywy PGE?

"Takie magazyny mniejsze mamy, natomiast największy magazyn z inicjatywy PGE powstanie - jak zakładamy - w perspektywie 3-4 lat" – dodał.

 

Źródło: niezalezna.pl

#Polska