Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Dziennikarka zadała Jakiemu skandaliczne pytanie o synka. I została zmiażdżona...

W dzisiejszym programie „Gość Radia ZET” Beata Lubecka, która zastąpiła w roli prowadzącego dotychczas ten program Konrada Piaseckiego, najwyraźniej bardzo chciała zabłysnąć. Podczas rozmowy z Patrykiem Jakim, kandydującym na urząd prezydenta Warszawy, postanowiła zadać - jak sama to określiła - trudne pytanie. Rzecz w tym, że to rzekomo trudne pytanie, okazało się pytaniem nieprzyzwoitym, a wręcz skandalicznym. Dziennikarka Radia ZET zasugerowała, że Jaki wykorzystuje swojego niepełnosprawnego synka w kampanii wyborczej. Odpowiedź ministra była błyskawiczna i druzgocąca dla prowadzącej. Jaki przypomniał wyborczy "lans" Bronisława Komorowskiego, który fotografował się ze swoimi... pełnosprawnymi dziećmi.

Autor: redakcja

Czy to nie jest tak, że wykorzystuje pan dziecko w kampanii wyborczej? Trudne pytanie - dla pana?

Reklama

- zapytała Lubecka.

To nie jest trudne, tylko to jest bezczelne pytanie

- odparł natychmiast Patryk Jaki i przypomniał kampanię wyborczą Komorowskiego.

Czy ktoś pytał, Bronisława Komorowskiego dlaczego się fotografuje z dziećmi? Wie pani dlaczego nie pytał? Dlatego, że ma zdrowe dzieci. To co, ja jestem gorszy, bo mam niepełnosprawne dziecko?

- powiedział minister.

A gdzie tu jest tolerancja? Tacy jesteśmy tolerancyjni?

- dodał. 

Jak jesteśmy tolerancyjni, to zgódźmy się na to, że jak Bronisław Komorowski może się fotografować ze swoimi dziećmi, które są pełnosprawne, to ja chciałbym mieć możliwość nie wstydzić się własnej rodziny

- ocenił Patryk Jaki.

Dziennikarski wybryk nowej prowadzącej poranny program Radia ZET z pewnością da jej nieco rozgłosu. Pytanie tylko, czy o taki rozgłos jej rzeczywiście chodzi?

 

Autor: redakcja

Źródło: niezalezna.pl, twitter.com
Reklama