W weekend portal tvp.info ujawnił zapisy korespondencji pomiędzy twórcą i administratorem hejterskiego profilu „Sok z Buraka” Mariuszem Kozakiem-Zagozdą, a mec. Romanem Giertychem. Wynika z nich, że Kozak-Zagozda wielokrotnie zwracał się z prośbami o finansową pomoc do Giertycha, a jego prośby spotykały się z akceptacją mecenasa.
Z ich treści wynika też, że mecenas Giertych miał stać za „spontaniczną” akcją „spaceru Donalda Tuska” z 2017 r. Według autorów publikacji, Giertych miał spory wpływ na treści, jakie pojawiały się na tym hejterskim profilu.
Z kolei współpracę Mariusza Kozaka-Zagozdy z Platformą Obywatelską potwierdziła była działaczka tej partii Aleksandra Wasilewska w rozmowie z „Wiadomościami” TVP.
Podkreśliła, że działalność „Soku z Buraka” jest bardzo na rękę Platformie, ponieważ „ma większe zasięgi, niż gdyby to wyszło z konta Platformy. I to wszystko było bardzo ściśle kontrolowane i robione. I nadal tak jest – powiedziała Wasilewska.
Do materiałów opublikowanych przez TVP odniósł się w poniedziałek Roman Giertych. Swoje kontakty z Zagozdą tłumaczy chęcią niesienia „pomocy”, ponieważ „jest adwokatem i broni ludzi przed rządem”. Według Giertycha, „opublikowanie przez TVP nagrań rozmów z panem Kozakiem to wielopiętrowy, przestępczy skandal”.
Samorząd adwokacki zabiera głos
Stanowisko mecenasa wsparła Okręgowa Rada Adwokacka (ORA) w Warszawie, publikując wczoraj wieczorem specjalne oświadczenie podpisane przez jej dziekana Mikołaja Pietrzaka.
Pietrzak wyraził „zdecydowany sprzeciw” uznając, że w związku z publikacją TVP Info w dniu 30 marca br. doszło do „naruszenia tajemnicy adwokackiej”. - Z upublicznionych fragmentów rozmów i wiadomości wynika, że mogły one dotyczyć również konkretnych spraw i ich szczegółów. Informacje takie są bezwzględnie objęte tajemnicą adwokacką – uważa dziekan ORA w Warszawie.
Podkreślił, że „tajemnica adwokacka i tajemnica obrończa służą klientom adwokatów”. Porównał ją do tajemnicy lekarskiej i tajemnicy spowiedzi.
- Ujawnianie informacji objętych tajemnicą adwokacką godzi w prawa obywatelskie. Obywatele muszą mieć gwarancję poufności, kiedy zwracają się po pomoc prawną – niezależnie od charakteru sprawy.
- napisał w oświadczeniu dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej.