- On pracy nie zdobędzie, bo próbowaliśmy, szukaliśmy dla niego, jego znajomych pytaliśmy. Nikt teraz Mateusza nie zatrudni - tak o szukaniu pracy dla Mateusza Kijowskiego, byłego lidera KOD mówiła Elżbieta Pawłowicz-Opara, działaczka Komitetu Obrony Demokracji oraz inicjatorka głośnej medialnie zbiórki pieniędzy na rzecz Kijowskiego. Internauci sprawę oceniają jednoznacznie: ręce opadają.
O tym, w jakim to finansowym dołku znajduje się były lider KOD-u wszyscy mogli dowiedzieć się w listopadzie ubiegłego roku, gdy w wywiadzie dla naTemat.pl Kijowski pożalił się, że nie starcza mu nawet na bilety komunikacji miejskiej, zakupy muszą robić mu znajomi, a jeśli nic w jego fatalnej rzekomo sytuacji się nie zmieni, to wyemigruje.
Wówczas działaczka KOD, Elżbieta Pawłowicz-Opara zorganizowała dla Kijowskiego... zbiórkę pieniędzy o szumnej nazwie "Stypendium wolności - Mateusz, zostań w Polsce". W ciągu kilkunastu dni na rzecz byłego lidera Komitetu Obrony Demokracji zebrano około 32 tys. złotych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kijowski ma już kasę na święta. A co z sylwestrem?
Niedawno o materialnym statusie Mateusza Kijowskiego Pawłowicz-Opara rozmawiała z Dominiką Wielowieyską, dziennikarką "Gazety Wyborczej". Wspomniała również o poszukiwaniu pracy dla niego.
- Jest nadal w trudnej sytuacji materialnej. Przez jego zaangażowanie, przez to, że przez 24 godziny na dobę poświęcił się temu ruchowi, popadł w różne problemy finansowe. On pracy nie zdobędzie, bo próbowaliśmy, szukaliśmy dla niego, jego znajomych pytaliśmy. Nikt teraz Mateusza nie zatrudni
- mówiła.
Pani E.Pawłowicz o ciężkiej sytuacji M.Kijowskiego?
— PikuśPOL ?? ? (@pikus_pol) 3 marca 2018
- Był / Jest? w trudnej sytuacji materialnej. Przez to, że się 24h na dobę poświęcił się temu ruchowi to popadł w problemy finansowe? Pracy nie zdobędzie! Szukaliśmy. Wśród ZNAJOMYCH? Nikt mu pracy NIE DA?#Zdziwieni??? pic.twitter.com/7DAIVuiNxT
Internauci nie pozostawili tego bez komentarza:
Kijowski z zawodu jest dyrektorem?
— Małgorzata (@emwu5) 3 marca 2018
Panie Kijowski - " Zmień pracę i weź kredyt"...
— Małgosia (@ma_drza) 3 marca 2018
Są takie instytucje jak rejonowe urzędy pracy. Od tego zaczyna poszukiwanie pracy każdy z nas. Może dostałby jakiś zasiłek?
— Marek (@Marek93422679) 3 marca 2018
Ręce opadają. A nowy motor i inne gadżety za ich pieniądze były mu niezbędne do tego poświęcenia.
— Mariola (@mariolawo) 3 marca 2018
Zbliża się Wielkanoc i trzeba uruchomić kolejne stypendium wolności ?
— Jacek Hoły (@JacekPlacek261) 3 marca 2018