Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Dyrektor Muzeum Historii Polski wygrywa w sądzie z resortem kultury. "Bezprawie i niszczenie Polski"

Odwołany w 2024 r. - po 18 latach, w połowie kadencji, dyrektor Muzeum Historii Polski, Robert Kostro wygrał w sądzie sprawę z obecnym Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję resortu jako bezprawną.

Robert Kostro, przez 18 lat dyrektor Muzeum Historii Polski i jeden z najważniejszych "ojców założycieli" tej instytucji, we wrześniu 2024 r. został odwołany z tego stanowiska. Jego kadencja miała zakończyć się formalnie w 2027 r.

"Z placówki skromnej, nieledwie wirtualnej, muzeum wreszcie stało się monumentalnym budynkiem, górującym – co symboliczne – nad carską cytadelą. Nagle się okazuje, że uśmiechnięta władza jednym gestem, długo przed końcem kadencji, pozbawia tego człowieka marzeń i pracy. Odwołuje go z urzędu, bo może – klakierzy dalej będą klaskać, a zastępy słusznie myślących już przebierają nogami. Nie poczekali nawet do otwarcia stałej wystawy w MHP. Okradli Roberta Kostrę i z tego"

- pisał wówczas na łamach "Gazety Polskiej Codziennie" Krzysztof Wołodźko.

We wrześniu 2023 r. oficjalnie otwarto MHP w pierwszej docelowej siedzibie - gmachu górującym przy Wisłostradzie.

O pozostawieniu Kostry na stanowisku apelowała do ministerstwa kultury m.in. Rada Muzeum Historii Polski, podkreślająca zasługi i kompetencje dyrektora do kierowania placówką. Decyzja MKiDN wywołała sprzeciw wielu historyków, działaczy społecznych oraz polityków.

Sąd po stronie dyrektora

Dzisiaj Robert Kostro w mediach społecznościowych poinformował, że wygrał sądową batalię z ministerstwem kultury.

- Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił dziś jako bezprawną decyzję min. Wróblewskiej o odwołaniu mnie ze stanowiska dyrektora Muzeum Historii Polski. Ministerstwo może się jeszcze odwołać, ale satysfakcja jest

- napisał Kostro na Facebooku.

Do informacji odniósł się były minister kultury i dziedzictwa narodowego, prof. Piotr Gliński.

- To już któraś z kolei podobna decyzja dotycząca odwołań dyrektorów w instytucjach kultury przez ludzi Tuska. Zwykłe bezprawie i niszczenie Polski! - stwierdził Gliński.

 

 

Źródło: niezalezna.pl