GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Dwa młode żubrzątka przyszły na świat w Mucznem. "Są atrakcją dla odwiedzających zagrodę"

W pokazowej zagrodzie żubrów w Mucznem w Bieszczadach w ostatnich dniach przyszły na świat dwa młode byczki. - Nabierają sił i są atrakcją dla odwiedzających - powiedział rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/CC0/marcinw

Podkreślił, że "choć wycielenia u dzikich żubrów przypadają na przełom czerwca i lipca, to w Mucznem już w maju przyszły na świat pierwsze młode żubrzątka".

- Tydzień temu krowa o imieniu Muczna wydała na świat zdrowego byczka. Bardzo dba o niego i nie pozwala mu na zbytnie zbliżanie się do ogrodzenia. Natomiast kolejnego byczka w sobotę urodziła pochodząca z Francji matka Stupna

 - mówił Marszałek.

Rzecznik dodał, że "jest to już 19. żubrzyk urodzony w zagrodzie w Mucznem od chwili jej powstania w 2012 roku".

Aktualnie w Mucznem przebywa 13 żubrów. Sześć lat temu do zagrody sprowadzono żubry z Francji, Niemiec, Szwajcarii i krajów skandynawskich. Zdecydowana większość z tamtej grupy żyje już w stadach wolnościowych.

Po kilkumiesięcznej aklimatyzacji w Mucznem żubry są wypuszczane na wolność i dołączają do dzikich stad. Z kolei ich miejsce zajmują osobniki urodzone w zagrodzie albo sprowadzane do Polski z innych krajów.

- Są daleko spokrewnione z miejscowymi. Ich głównym celem po wypuszczeniu na wolność jest poprawa puli genetycznej i stanu zdrowotnego stad bytujących w Bieszczadach

 - zauważył Marszałek.

W ciągu sześciu lat zagrodę w Mucznem opuściło 16 osobników. Siedem z nich przesiedlono do doliny górnego Sanu. Z żubrami odłowionymi w lasach pod Otrytem od marca ubiegłego roku odtwarzają bytujące tam wcześniej stado. Zostało ono wyeliminowane w 2013 r. z powodu panującej gruźlicy.

Zagroda zajmuje powierzchnię ok. dziewięciu hektarów. Przez jej środek przepływa potok Czerwony, zaś stok, na którym zbudowano paśnik dla stada, porośnięty jest wiekowymi jodłami. Drzewa są zabezpieczone siatką, by żubry nie odzierały ich z kory. Po zwiedzeniu zagrody turyści mogą skorzystać z czterech ścieżek przyrodniczych biegnących w najbliższej okolicy.

Według tegorocznych szacunków krośnieńskiej RDLP, w Bieszczadach na wolności żyje prawie 500 żubrów. W kwietniu sześć z nich odłowiono na terenie Nadleśnictwa Lutowiska i wysłano do Bułgarii, gdzie zasiliły stado półwolnościowe.

W Bieszczady pierwsze żubry sprowadzono w 1963 roku. Należą do rasy białowiesko-kaukaskiej. Są potomkami żubra z Kaukazu i samic bytujących w ogrodach zoologicznych i zwierzyńcach prywatnych.

Żubry pochodzące z krzyżówek linii kaukaskiej z białowieską prowadzone są w odrębnej linii hodowlanej. Obecnie w stanie dzikim znajdują się one wyłącznie w Bieszczadach. W pozostałych ośrodkach w Polsce żyją żubry czystej linii białowieskiej.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#żubry #żubrzątka #Muczne

redakcja