Tak potwierdzam - to miejsce zwycięstw. Wierzę, że dziś tu zaczynamy historię kolejnego zwycięstwa. Wierzę w to zwycięstwo i wierzę w Polskę. Wierzę w was - mówił w Budynku "Sokoła" dr Karol Nawrocki, obywatelski kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta RP.
W niedzielę w krakowskiej hali Sokół odbywa się Konwencja Obywatelska, z udziałem różnego rodzaju środowisk społecznych, naukowych, gospodarczych z całej Polski, a także przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości na czele z szefem partii Jarosławem Kaczyńskim. Oficjalnie przekazano, że partia popiera obywatelskiego kandydata na prezydenta RP dr. Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
- Karol Nawrocki to dla mnie ktoś więcej, niż kandydat na prezydenta. Zawsze gotowy, zawsze obecny, zawsze pomocny. Tato, zapraszam cię na scenę – zapowiedział Daniel Nawrocki, syn prezesa IPN.
Dr Nawrocki wyszedł na scenę w akompaniamencie znanej filmowej piosenki Billa Contiego „Gonna Fly Now”.
- Synu, dziękuję ci - zwrócił się najpierw.
- Tak potwierdzam - to miejsce zwycięstw. Wierzę, że dziś tu zaczynamy historię kolejnego zwycięstwa. Wierzę w to zwycięstwo i wierzę w Polskę. Wierzę w was - mówił do zgromadzonych.
- Żyję jak wielu z was. Żyję skromnie, ale zawsze godnie. I zawsze z Polską w sercu.
- Zaufajcie mi. Nie robiłem sobie selfie, gdy każdego przez pięć lat jechałem tramwajem linii 12 z gdańskich Siedlec na Uniwersytet Gdański. To było moje nornalne życie. Nie potrzebowałem robić sobie selfie – zakpił z Rafała Trzaskowskiego.
Jak mówił, pierwszą lekcją za odpowiedzialność jest jego rodzina. - Cieszę się bardzo, że jest dziś ze mną moja wspaniała żona Marta, która jest moim wielkim wsparciem - zwrócił się. Przywołał też swoją siostrę, dzieci i mamę.