Jak wcześniej informowaliśmy, na portalu gazeta.pl pojawił się tekst autorstwa Wiktorii Beczek zatytułowany „Przykro mi, Elisabeth. Polacy ci nie wybaczą, że nie zginęłaś w górach”. Jak można wywnioskować już z samego tytułu, całe "dzieło" jest atakiem na Polaków i próbą przedstawienia ich w jak najgorszym świetle - czyli to, co na Czerskiej lubią robić najbardziej.
- To nie jest nic co mnie dziwi. Dzień jak co dzień w "Gazecie Wyborczej". Mi już ten etap szoku, niedowierzania, obrzydzenia minął. Jestem znieczulony kompletnie na te plugastwa, które codziennie wylewa "Gazeta Wyborcza", więc zaskoczony nie jestem. Pojawia się tylko codziennie upewnienie z czym mamy do czynienia
- ocenia artykuł poseł Dominik Tarczyński.
- Obrzydzanie polskości i Polski to jest to czym GW się zajmuje od lat i po prostu trzeba przyjmować te kłamstwa, te pomyje, ze świadomością kto je publikuje
- dodaje polityk.
Zdaniem posła Tarczyńskiego powodem, dla którego redakcja na Czerskiej podjęła temat akcji ratowniczej na Nanga Parbat było to, że zaangażował się w nią polski rząd.
- Gazeta Wyborcza do siania polityki oraz antypolskiej ideologii jest w stanie wykorzystać nawet tak wielką tragedię
- zauważa parlamentarzysta.
- Dla nich nie ma żadnych granic i żadnych świętości - dodał poseł Tarczyński.