Sporo emocji wywołuje debata kandydatów na prezydenta stolicy organizowana na stadionie Legii Warszawa. Największą uwagę skupiają wypowiedzi i deklaracje Rafała Trzaskowskiego i Patryka Jakiego. Uwagę internautów przykuła sytuacja, w której kandydat PiS przytaczał konkretne liczby i „twarde dane”, a kandydat Koalicji Obywatelskiej powtarzał obietnice wyborcze Hanny Gronkiewicz-Waltz i innych kandydatów obecnych na debacie.
Zaczęło się od tego, że Andrzej Rozenek obiecał odbudowę Skry, stadionu im. Ireny Szewińskiej i hali widowiskowo-sportowej. Już po chwili podobne obietnice złożył Rafał Trzaskowski dorzucając do tego jeszcze kilka obietnic z programu Hanny Gronkiewicz-Waltz.
- Są już Orliki, Syrenki, ale szklanka jest do połowy pełna. Odbudujemy Skrę, bo miasto już wygrywa procesy i wreszcie będzie mogło inwestować. Wybudujemy Młodzieżowe Centrum Sportu przy Konwiktorskiej. Zbudujemy też halę widowiskowo-sportowa na błoniach Stadionu Narodowego – mówił Trzaskowski.
Po chwili mówił o budowie stadionu Legii i inwestycjach, które poczyniły władze Warszawy pod rządami PO.
.@trzaskowski_ na #DebataNaLegii: Dzięki obecnym władzom Warszawy infrastruktura sportowa była rozwijana. Przy współpracy z rządem budował orliki, samorząd rozwijał program Syrenek. Wybudowano również stadion dla Legii #trzaskowski2018 pic.twitter.com/cG6tsXUSji
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) 3 października 2018
- Dzięki obecnym władzom Warszawy infrastruktura sportowa była rozwijana. Przy współpracy z rządem budował orliki, samorząd rozwijał program Syrenek. Wybudowano również stadion dla Legii - mówił Trzaskowski.
Na te słowa na Twitterze błyskawicznie zareagował Piotr Guział, zarzucając Trzaskowskiemu rozminięcie się z faktami.
Poseł @trzaskowski_ podczas #DebataNaLegii przypisuje @Platforma_org wybudowanie stadionu @LegiaWarszawa Prawda jest taka, że pozwolenie na budowę wydał śp PLK w 2004 r a umowę z Legią na 23 lata podpisał PKM w 2006 r. Ups...
— Piotr Guział (@PiotrGuzial) 3 października 2018
- Gdyby PiS zrobił to co chciał to nie byłoby stadionu Legii. Radni PiS głosowali przeciwko rozbudowie stadionu Legii Warszawa. Kibice Legii ocenią PiS. Symbolem działań PiS w zakresie sportu było aresztowanie Tomasza Lipca - mówił Trzaskowski.
BUM‼️@trzaskowski_ w #DebataNaLegii frontalnie atakuje kibiców i radnych @pisorgpl za to, że w 2008 r krytykowali kontrowersyjną umowę dzierżawy stadionu zawartą przez miasto z @LegiaWarszawa który to klub był wówczas własnością koncernu ITI, jako niekorzystną dla miasta.
— Piotr Guział (@PiotrGuzial) 3 października 2018
Tymczasem Patryk Jaki przedstawił wyliczenia, z których wynika, że Warszawa pod względem finansowania sportu w przeliczeniu na jednego mieszkańca jest na samym końcu biorąc pod uwagę listę miast wojewódzkich.
- Średnie wydatki na sport w przeliczeniu, tym razem na jednego mieszkańca. Na pierwszym miejscu Opole, na drugim Olsztyn, na trzecim Gdańsk. Warszawa na ostatnim miejscu, za Gorzowem Wielkopolskim. To obraz stołecznego sportu – mówił Patryk Jaki.
Internauci dość szybko zwrócili również uwagę, że w swoich wypowiedziach Rafał Trzaskowski dość często odnosi się do Prawa i Sprawiedliwości:
#DebataNaLegii a @trzaskowski_ tylko jedno PiS PiS PiSu PiSem ...... Słabo. ! pic.twitter.com/ktywhJi0Bm
— Bartosz Kazmierski (@BartoszKazmiers) 3 października 2018
.@trzaskowski_ coś tam "PiS to, PiS tamto, PiS ocenią kibice".
— Lidia Lemaniak (@LLemaniak) 3 października 2018
No to niedawno ocenili: @PatrykJaki - 34,1 proc., Trzaskowski – 16,4 proc. #DebataNaLegii pic.twitter.com/HD9rhSeGmv
Zwrócono nawet uwagę, że w ciągu zaledwie 2 minut Trzaskowski wypowiedział „PiS” 7 razy.
Trwa debata kandydatów na Urząd Prezydenta. Rafał @trzaskowski_ w ciągu 2 minut wypowiedział 7 razy "PiS"... To ciekawy program dla warszawskiego sportu. #DebataNaLegii pic.twitter.com/otT2ldHWdA
— Cezary Wąsik (@CezaryWasik) 3 października 2018