Decyzja, która zdecyduje o losach partii?
Były lider PO Grzegorz Schetyna pytany był dziś w radiu TOK FM o list posła PO Ireneusza Rasia do członków Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej, opublikowany wczoraj przez Onet.pl. Raś zaapelował w nim do koleżanek i kolegów z Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej o podjęcie działań zmierzających do przywrócenia tzw. kompromisu aborcyjnego obowiązującego od 1993 r. Według posła PO, w piątek zarząd PO będzie rozmawiać na temat aborcji.
Raś odniósł się w liście do "niepokojących informacji, które dotarły do niego w ostatnich godzinach".
- Wynika z nich, że na jutrzejszym posiedzeniu Zarządu Krajowego PO zostanie podjęta decyzja, która może zadecydować o dalszych losach naszej partii
- napisał. Podkreslił, że czym innym jest powrót do "kompromisu aborcyjnego", a "czymś innym jest jednak zgoda na tzw. aborcję na życzenie, czego domagają się środowiska radykalnej lewicy".
Schetyna: Nie ma powrotu do kompromisu
Schetyna, odnosząc się do tego listu, powiedział, że nie zgadza się z mówieniem, że Platforma jest za przywróceniem tzw. kompromisu aborcyjnego, "bo powrotu do tego kompromisu nie ma i nie może być".
Schetyna przekonywał jednocześnie, że przez kolejne trzy lata z racji obowiązującej w parlamencie większości "nie ma żadnej szansy, by (...) przeprowadzić przez parlament i skutecznie przyjąć jakiekolwiek rozwiązanie z kwestii aborcyjnej". Pytany, czy według niego partia może pójść do wyborów za trzy lata nie mając określonego poglądu w kwestii aborcji, odparł.
"Myślę oczywiście, że nie, uważam, że to będzie jeden z tematów w kampanii wyborczej, o którym musimy powiedzieć bardzo wyraźnie w podstawie programowej, która połączy siły opozycji demokratycznej, które pójdą na wspólnej liście wyborczej"
Dyskusja w Platformie
Były lider PO pytany, jaki jest jego pogląd ws. aborcji i co PO proponuje polskim kobietom w tej sprawie, odparł, że "potrzebne jest stanowisko partii" w tej sprawie. Podkreślił, że nie jest obecnie we władzach Platformy. "Platforma potrzebuje dziś w tej sprawie zdania, wewnętrznej debaty, przygotowania politycznego pomysłu" - powiedział także były szef PO.
Dopytywany ponownie o pogląd w tej sprawie, odparł, że "to kobiety powinny decydować, kobietom trzeba dać prawo wolnego wyboru".