Dziś w "Gazecie Wyborczej" Wojciech Czuchnowski popełnił krótki komentarz pod tytułem "Kryptoprezydent spłaca długi", w którym dowodzi, prezydent Karol Nawrocki "wywiązał się z deklaracji" złożonej pod koniec maja "na konferencji konserwatystów z Rzeszowie", że "nie podpisze tej ustawy" [dot. kryptoaktywów]. - Jako prezydent RP będę gwarantem, że nie wejdą w życie zamordystyczne przepisy, które ograniczą waszą wolność - miał mówić prezydent, cytowany przez Czuchnowskiego.
"Jak zapowiedział, tak zrobił. Ale nie jest to powód, by chwalić prezydenta za spełnienie obietnicy wyborczej. Bo wspomnianą konferencję finansowała zondacrypto - największa polska giełda kryptowalut. Również pierwsza wizyta Nawrockiego w USA - już jako prezydenta - przebiegła pod patronatem zondacrypto jako sponsora "polsko-amerykańskiego szczytu", gdzie Nawrocki był głównym gościem. Tam powtórzył swoją deklarację"
- pisał Czuchnowski.
To teraz fakty.
1. Przywołane przez Czuchnowskiego słowa Karola Nawrockiego, będące deklaracją, że nie podpisze "zamordystycznych przepisów" - padły, owszem, z ust kandydata na prezydenta, ale nie podczas wystąpienia na konferencji "konserwatystów w Rzeszowie", tylko na nagraniu zamieszczonym przez Nawrockiego w mediach społecznościowych. Wyglądało ono tak:
🟦 Zauważam, że coraz więcej osób i firm inwestuje w kryptowaluty. Jaki jest mój stosunek do tego? W Polsce muszą powstawać innowacje, a nie regulacje. Jako Prezydent RP, będę gwarantem, że nie wejdą w życie zamordystyczne przepisy, które ograniczą Waszą wolność. #Nawrocki2025 pic.twitter.com/pHoJ03Gg3K
— #Nawrocki2025 (@Nawrocki25) May 28, 2025
2. Ustawa rządowa dotycząca kryptoaktywów była w interesie m.in. firmy zondacrypto, a prezydenckie weto - wręcz przeciwnie.
Firma przyznała to w wydanym oświadczeniu.
- Gdybyśmy kierowali się wyłącznie własnym interesem, wzywalibyśmy do jak najszybszego podpisania tego projektu ustawy, gdyż ewidentnie jej przepisy, które są bardziej restrykcyjne od rozporządzenia MiCA wyeliminują z rynku podmioty, które chciałyby się ubiegać o licencję w Polsce, a więc naszą konkurencję. Nasza giełda nie ma barw partyjnych
- napisała w oświadczeniu firma. zondacrypto odniosła się także do zarzutów strony rządowej o współorganizację kongresu CPAC w Rzeszowie.
"Nasza działalność marketingowa od zawsze była prowadzona w sposób ponadpolityczny. Nasze reklamy emitowały zarówno takie stacje jak TVN, Canal+, Polsat czy TV Republika. Byliśmy kluczowym sponsorem wielu wydarzeń takich jak Tour de Pologne, Mastercard OFF Camera, czy też zebraliśmy ponad 500 000 PLN na rzecz WOŚP. Pojawiamy się w różnorodnych materiałach prasowych w Polsce i za granicy. Piszą o nas tak odmienne od siebie portale, jak Wprost, Do Rzeczy, Forbes czy Business Insider".
3. Prezydent Karol Nawrocki nie wziął udziału we współorganizowanym przez zondacrypto i TV Republika szczycie w Waszyngtonie, więc tym bardziej - nie był tam głównym gościem i nie powtarzał żadnych deklaracji.
Dziś na temat rozmawiał z rzecznikiem prezydenta RP, dr Rafałem Leśkiewiczem, Michał Rachoń, dyrektor programowy TV Republika.
- Ja towarzyszyłem prezydentowi podczas wizyty 3 września w USA i nie przypominam sobie, aby pan prezydent uczestniczył w jakimkolwiek innym spotkaniu niż spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem. Ok, było popołudniu jeszcze jedno wydarzenie - odwiedzenie cmentarza w Arlington i oddanie hołdu żołnierzom polskim i amerykańskim. Tyle. Nie było innego wydarzenia towarzyszącego wizycie pana prezydenta w USA. Głównym punktem wizyty było spotkanie z prezydentem USA, Donaldem Trumpem. Redaktor Czuchnowski powinien zmienić swoje źródła, bo go dezinformują. Wystarczy spojrzeć na relacje z tego wydarzenia, 3 września, można sprawdzić zdjęcia, doniesienia prasowe - prezydent nie uczestniczył w żadnym innym wydarzeniu - mówił Leśkiewicz.
- Faktycznie TV Republika organizowała szczyt transatlantycki szczyt w Waszyngtonie w tym czasie, on był relacjonowany, transmitowany, można sobie odwinąć transmisję i zobaczyć, że nie było tam prezydenta Nawrockiego. Skoro Czuchnowski pisze, że Karol Nawrocki powtórzył swoją deklarację na szczycie, na którym go nie było, to mamy do czynienia z jakimś poważnym stanem, ale nie wiem, czy to stan dotyczący rzeczywistości, czy raczej alternatywnej rzeczywistości
- dodał Rachoń.