Warszawska radna PO, Krystyna Prońko poparła dziś kandydaturę Jacka Wojciechowicza na prezydenta Warszawy. - Z tego poparcia cieszę się szczególnie. Wspólnie, w następnej kadencji zrobimy więcej dla kultury niż udało się do tej pory - powiedział Wojciechowicz. Prońko w 2014 roku uzyskała mandat radnej Rady miasta stołecznego Warszawy, z rekomendacji Platformy Obywatelskiej, ale w zbliżających się wyborach postanowiła poprzeć jednego z kontrkandydatów Trzaskowskiego. Wydaje się, że artystce jedna kadencja w klubie PO wystarczyła... Czy to początek lawiny..?
Prońko podkreślała dziś na konferencji prasowej, że jest bezpartyjna. W obecnej kadencji w Radzie Warszawy jest członkiem klubu PO; zasiada w doraźnej komisji cyfryzacji, infrastruktury i inwestycji, kultury i promocji miasta oraz ładu przestrzennego. Ukończyła Akademię Muzyczną w Katowicach; jest wokalistką, kompozytorką oraz pedagogiem muzycznym.
Będę popierać kandydaturę Jacka Wojciechowicza, bo jest najlepszy i jedyny, na którego mogę oddać swój cenny głos. Głosuję na Jacka Wojciechowicza
- zapowiedziała Prońko.
Pytana przez dziennikarzy, czy jest to "małe wotum nieufności" dla PO, która ma - wspólnie z Nowoczesną - swojego kandydata na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, odparła, że jest niezależna. Jak dodała, to, że jest członkiem klubu PO w Radzie Warszawy "nie zmusza jej do niczego".
Wojciechowicz oświadczył, że z poparcia Prońko "cieszy się szczególnie", bo kultura jest mu "niezwykle bliska".
Na pewno wspólnie, razem, w tej następnej kadencji zrobimy więcej dla kultury, niż udało się do tej pory
- stwierdził.
Jak podkreślił, jego priorytetem jeśli wygra wybory będzie kultura i edukacja, Zapewnił, że na te dziedziny przeznaczy "zdecydowanie większe środki". "Bez kultury i bez edukacji nie jesteśmy w stanie stworzyć nowoczesnej, otwartej i tolerancyjnej Warszawy" - zaznaczył Wojciechowicz.