Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Czarnek zachęca do wypisywania dzieci z edukacji zdrowotnej: Przedmiot jest całkowicie skrzywiony

Jak spojrzymy na punkty z podstawy programowej z klas 4-6 - na sześć punktów pięć jest absolutnie do zaakceptowania. One były już na lekcjach biologii czy wychowania do życia w rodzinie - wskazywał dziś w Telewizji Republika Przemysław Czarnek. Ostrzegł przed niebezpiecznymi dla dzieci komponentami.

Od 1 września do szkół wszedł przedmiot edukacja zdrowotna - w miejsce wychowania do życia w rodzinie. 

W podstawie programowej zapisano, że po zajęciach uczeń ma m.in.: wymienić stereotypy płciowe oraz wyjaśnić ich wpływ na funkcjonowanie człowieka; omówić pojęcie orientacji psychoseksualnej i kierunki jej rozwoju czy wyjaśnić pojęcia związane z tożsamością płciową.

Przeciwko przedmiotowi protestują środowiska konserwatywne oraz Kościół katolicki. Instytut Ordo Iuris wskazuje, że jeżeli rodzice nie chcą, żeby ich dzieci uczęszczały na te zajęcia to muszą dostarczyć do placówki oświatowej swoich dzieci specjalne oświadczenie. Należy je złożyć najpóźniej 25 września 2025 roku.

O to apelował dziś w programie Michała Rachonia wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

- Przedmiot jest całkowicie skrzywiony. Byłby znakomity, gdyby nie komponent edukacji seksualnej permisywnej, demoralizującej i deprawującej. Jak spojrzymy na punkty z podstawy programowej z klas 4-6 - na sześć punktów pięć jest absolutnie do zaakceptowania. One były już na lekcjach biologii czy wychowania do życia w rodzinie

- mówił.

Podnosił, że „edukacja seksualna w polskiej szkole zawsze była, jest i musi być”. - To nauka o organizmie człowieka, organach, o życiu seksualnym – to wszystko jest bardzo potrzebne, ale podawane w odpowiedni sposób, adekwatny do stopnia rozwoju ucznia – wskazał polityk.

Ostrzegł, że „dziś chce przemycać się do szkół elementy ideologii gender’. - I to w taki sposób, że będzie tych uczniów demoralizować. Cieszę się, że w wielu miejscach w kraju w ogóle nie powstaną klasy do tego przedmiotu - dodał.

I dalej: „w Lublinie w jednej ze szkół liczba dzieci uczęszczających na przedmiot edukacja zdrowotna będzie o połowę mniejsza niż tych, które uczęszczały na nieobowiązkowy przedmiot wychowanie do życia w rodzinie. Nasze apele są wysłuchane”.

- Zachęcam państwa do tego, by skorzystać z wypisania dzieci do 25 września - zaapelował do rodziców.

Źródło: Telewizja Republika