Jeden z księży w październiku 2008 r. podczas udzielania komunii upuścił komunikant. Opłatek – zgodnie z procedurą kościelną – zabrano i wrzucono do wody, do specjalnego naczynia liturgicznego. Po kilku dniach okazało się, że w naczyniu znajdują się ślady przypominające krew.
W styczniu 2009 r. profesorowie patomorfolodzy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku wydali orzeczenie, które brzmi: „przysłany do oceny materiał (…) w ocenie dwóch niezależnych patomorfologów (…) wskazuje na tkankę mięśnia sercowego, a przynajmniej ze wszystkich tkanek żywych organizmu najbardziej ją przypomina”.
W ostatnim czasie w mediach zaczęły się pojawiać o rzekomym "blaknięciu" Cudu Eucharystycznego. Na te pogłoski zdecydowanie odpowiedziała Archidiecezja Białostocka.
- W związku z pojawiającymi się w ostatnim czasie w przestrzeni medialnej informacjami o rzekomym „wyblaknięciu” zjawiska Eucharystycznego w Sokółce, Biuro Prasowe Archidiecezji Białostockiej oświadcza, iż powielane informacje są nieprawdziwe
- informuje ks. dr Andrzej Dębski, rzecznik Archidiecezji Białostockiej.
- Cząstka Ciała Pańskiego przechowywana w kolegiacie p w. św. Antoniego w Sokółce jest starannie zabezpieczona i nie zmieniła swojego kształtu i koloru. Od 7 lat jest Ona na co dzień wystawiona wraz z Najświętszym Sakramentem w sokólskim Sanktuarium, które jest żywym miejscem kultu i licznych łask, o których zaświadczają przybywający tam pielgrzymi
- dodał.