10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Co tam, panie, w kabarecie? Łódzkie podsumowanie tygodnia

Kampania wójta wprost zza krat, zielone problemy okołoratuszowego środowiska, kontrowersje nad prawomocnie skazaną prezydent Łodzi - tym żyła Łódź i region łódzki w mijającym tygodniu. Najważniejsze informacje zebrał Marek Czachorowski.

/ Google Maps (screenshot)

Wójt leżącej nieopodal Łęczycy gminy Daszyna Zbigniew W. ubiega się o reelekcję z ramienia KWW Nasza Mała Ojczyzna. W 2010 r. był skazany za nielegalne polowanie na dziki, a jego mandat został wygaszony. Tym razem jest podejrzany o popełnienie 92 przestępstw dotyczących wyłudzenia dotacji, ale prawomocny wyrok jeszcze nie zapadł. W wyborach więc może startować – i to właśnie robi. Kampanię prowadzi z aresztu. To się nazywa poświęcenie dla mieszkańców.

Kandydaci na radnych z komitetu Hanny Zdanowskiej chcieliby stworzyć w Łodzi miejską farmę. Ten zielony projekt powstałby na miejskiej działce, a uprawą zajęliby się mieszkańcy. Jeżeli Zdanowskiej zamiast dworca kolejowego wychodzi basen, to jak znam życie zamiast miejskiej farmy wyjdzie regularny kołchoz.

Odnoszę wrażenie, że w sprawie zieleni i środowiska towarzystwo skupione wokół pani Zdanowskiej ma lekki zamęt w głowach. Organizują zielone Expo w Łodzi, jednocześnie zgadzając się na sortownię odpadów w środku miasta. Budują kieszonkowe parki, a wycinają tysiące zdrowych drzew. Chcą budować miejski kołchoz, tfu, przepraszam, farmę, ale głosują przeciwko sadzeniu dziesięciu nowych drzew w zamian za jedno wycięte. Ja tu widzę niezły burdel, siostry!

Po prawomocnym skazaniu Hanny Zdanowskiej w internecie zaroiło się od negatywnych komentarzy na jej temat. Nie dziwię się, w końcu urzędnik powinien być kryształowo czysty. Ludzie czują niestosowność sytuacji i m.in. właśnie w ten sposób mówią to, co myślą. A jednak według ludzi Zdanowskiej za całą sytuacją stoją rosyjskie boty, czyli programy automatycznie tworzące komentarze. Co więcej, łódzki radny Platformy Rafał Reszpondek zasugerował, że za rosyjskimi botami może stać PiS. Ludziska! Wiem, że 10 października przypadał Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Zwariować, ale żeby aż tak?!

Ze względu na problemy prawne obecnej prezydent Łodzi czworo kandydatów na ten urząd – Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, Zbigniew Maurer, Piotr Misztal i Krzysztof Lipczyk – podpisało apel do Hanny Zdanowskiej, aby zrezygnowała ze stanowiska i ubiegania się o ponowny wybór. Czyżby to też miały być ruskie boty?

Rada Miejska w Łodzi przeznaczyła ok. 200 tys. zł na promocję działań prowadzonych przez Zarząd Inwestycji Miejskich. Naprawdę. Na promocję tych niekończących się, opóźnionych remontów, przez które stoimy w korkach, nie możemy dostać się na czas do pracy, które utrudniają dojazd do sklepów, które męczą nas pyłem i hałasem… I tu, niczym morska, ożywcza bryza, pojawia się informacja Zarządu Inwestycji Miejskich: Mieszkańcu, to MY! To dzięki nam powstają woonerfy. To MY zasłoniliśmy pałac Poznańskiego przed kurzem. Chodzisz na piechotę, bo MY dbamy o twoje zdrowie. Korzystając z komunikacji miejskiej, dzięki NAM masz więcej czasu dla siebie i oczywiście dłuższe bilety. To się nazywa siła propagandy.

Policjanci w Skierniewicach zatrzymali 34-latka, który posiadał blisko pół kilograma marihuany. Jak tłumaczył stróżom prawa, konopie były przez niego wykorzystywane jako zanęta na ryby. Z takimi pomysłami chyba bez problemu poradziłby sobie w promocji łódzkiego magistratu. 

Łódź niewątpliwie się zmienia, ale zdania na temat rozwoju miasta pod kierownictwem Hanny Zdanowskiej są podzielone. Zwykli ludzie klną ile wlezie, a polityczni koledzy pieją peany na jej cześć. „Przy wcześniejszych rządach Łódź była symbolem dewastacji. Teraz łodzianie znowu podnieśli głowy i z podziwem patrzą na miasto” – to słowa Marcina Gołaszewskiego, przewodniczącego Nowoczesnej w naszym województwie. Ja bym uważał z tą głową do góry. Jeszcze ktoś wpadnie do dziury podczas spaceru i co będzie?

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie Dodatek Łódzki

#Łódź #Łódzkie podsumowanie tygodnia

Marek Czachorowski