W nocy Sejm uchwalił nowelę ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego. Przeciwko nowelizacji zagłosowało jednak 38 posłów klubu PiS, głównie politycy Solidarnej Polski. Wiadomo, że wobec polityków PiS, którzy głosowali "przeciw", zostaną wyciągnięte konsekwencje. W najbliższych dniach kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości ma zebrać się w sprawie dalszych rozmów koalicyjnych w ramach Zjednoczonej Prawicy. Zdaniem rzecznika rządu, nie ma już rozmów koalicyjnych.
Do spotkania kierownictwa PiS dojdzie - jak przekazało źródło Polskiej Agencji Prasowej - prawdopodobnie po weekendzie.
Według innego rozmówcy z kierownictwa PiS, "pęknięcie w koalicji nastąpiło w kwestiach fundamentalnych".
- Niewyobrażalna jest obecność w rządzie ministra, który opowiada się za bestialstwem wobec zwierząt
- podkreślił polityk.
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki poinformował w czwartek, że każdemu członkowi klubu PiS, który zagłosuje niezgodnie z rekomendacją klubu ws. projektu noweli ustawy o ochronie zwierząt będą groziły konsekwencje, łącznie z zawieszeniem w prawach członka partii i utratą stanowisk i funkcji.
Konsekwencje wobec niektórych członków PiS potwierdziła rzeczniczka PiS, Aneta Czerwińska.
- Zgodnie z zapowiedzią będą podjęte decyzje i rozstrzygnięcia zgodnie ze statutem partii - powiedziała. Pytana o konsekwencje wobec koalicjantów PiS - Solidarnej Polski i Porozumienia - odparła, że "kierownictwo zbierze się i będą podjęte konsekwencje".
Rzecznik rządu Piotr Müller pytany o rozmowy koalicyjne odparł, że "nie ma rozmów koalicyjnych już".
Po zakończeniu sejmowych głosowań, w gabinecie marszałek Sejmu Elżbiety Witek odbyło się spotkanie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości. W spotkaniu, jak wynika z informacji Polskiej Agencji Prasowej, wzięli udział m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki, a także posłowie Krzysztof Sobolewski, Anita Czerwińska i Radosław Fogiel.
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki poinformował w czwartek, że każdemu członkowi klubu PiS, który zagłosuje niezgodnie z rekomendacją klubu ws. projektu noweli ustawy o ochronie zwierząt będą groziły konsekwencje, łącznie z zawieszeniem w prawach członka partii i utratą stanowisk i funkcji.
Ponadto Terlecki poinformował, że prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził na popołudniowym posiedzeniu klubu - w którym uczestniczyli tylko posłowie z PiS, nie było członków klubu z Solidarnej Polski i Porozumienia - że obecne negocjacje, dotyczące rekonstrukcji rządu nie mają sensu, skoro "dotychczasowi koalicjanci" występują z innym programem, z innymi pomysłami, z innymi wskazaniami do głosowań niż cały klub. Szef klubu PiS dodał, że jeśli "sytuacja do tego zmusi" rekonstrukcja rządu nastąpi bez uzgodnień z Solidarną Polską i Porozumieniem. Wykluczył opcję rządu mniejszościowego.
- Jeżeli zajdzie taka sytuacja, to pójdziemy na wybory, oczywiście sami
- dodał Terlecki.