Zaawansowana ciąża nie przeszkodziła 21-letniej mieszkance Tarnowa i jej wspólnikowi w zaplanowaniu kradzieży. W poniedziałek para pojawiła się na parkingu jednego z tarnowskich supermarketów. Mężczyzna pozostał przy samochodzie, kobieta poszła na „zakupy”. W jej wózku znalazła się odzież, buty, artykuły spożywcze oraz elektryczna piła łańcuchowa.
Wypełniony towarem wartym ponad 700 złotych wózek, pozostawiła przy drzwiach wejściowych, a sama jak gdyby nigdy nic opuściła sklep. Potem zaczekała na dogodny moment i gdy tylko drzwi wejściowe zostały otwarte, wypchnęła na zewnątrz wózek, na który czekał już 33-latek.
Ich plan pokrzyżowała jednak reakcja ochroniarza, na widok którego złodzieje porzucili łup i rzucili się do ucieczki. Powiadomieni o zajściu policjanci z komisariatu Tarnów-Centrum rozpoczęli poszukiwania niedoszłych rabusiów. W krótkim czasie dzielnicowi zlokalizowali samochód i zatrzymali parę w miejscu ich zamieszkania.
Obydwoje usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży, za który odpowiedzą przed tarnowskim sądem. Grozi im do 5 lat w odosobnieniu.