Po raz kolejny setkami lampek rozbłysła 18-metrowa choinka pod Oknem Papieskim. Zaświecił je metropolita krakowski lampionem przyniesionym przez dzieci obecne na placu przed Pałacem Arcybiskupów Krakowskich.
Ten niezwykły, pełen radości moment poprzedziła Msza św. w bazylice oo. franciszkanów, której przewodniczył abp Marek Jędraszewski. Homilię dla dzieci wygłosił natomiast ks. Marcin Rozmus z Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej.
Kapłan opowiadał im o niezwykłym spotkaniu z Bogiem, jakie będzie miało miejsce już za nieco ponad tydzień.
Drodzy rodzice wasze zadanie to wprowadzić dzieci w ten piękny świat Bożego Narodzenia, żeby swoim dzieciom dać to światło, którym jest Jezus i pokazać im, że warto o nie walczyć, bo tylko to światło jest prawdziwą wartością
– zachęcał.
Mówił też o podróży Józefa i Maryi na spis ludności, w którą wyruszyli tuż przed narodzeniem Pana Jezusa.
My dzisiaj też wybieramy się w podróż do Betlejem. Spotkamy się pod choinką, bo tam też jest Pan Jezus. Ta „odległość”, która dzieli nas od Betlejem to być może wstawanie na roraty, codzienna modlitwa, przygotowanie domu i serca
– tłumaczył.
Tuż po wspólnej Eucharystii tłum maluchów zgromadził się przy choince. Czekała tam na nich niemała niespodzianka – koncert świąteczny w wykonaniu Arki Noego i wspólne śpiewanie kolęd. Jednak to jeszcze nie wszystko, na scenie pojawił się też abp Marek Jędraszewski, a wraz z nim św. Mikołaj, który miał dla dzieci świąteczne podarunki.
Metropolita krakowski opowiedział najmłodszym, że tradycję stawiania choinki na Placu św. Piotra w Rzymie zapoczątkował papież Jan Paweł II.
Nikt nigdy przedtem nie pomyślał, aby świętować Boże Narodzenie właśnie w taki sposób – żeby była choinka, a obok niej stajenka z figurkami przedstawiającymi sceny z Bożego Narodzenia. Początkowo ta choinka w 1982 roku była niewielka i ginęła wobec wielkiego obelisku, jaki jest na środku placu świętego Piotra. Potem dobrzy ludzie z całego świata ofiarowywali tę choinkę Ojcu Świętemu
– mówił.
W roku 1997 stanęła tam choinka z Zakopanego, jako dar Podhalan za odwiedziny papieża w czasie jego pielgrzymki. Również w tym roku choinka, która stoi na placu św. Piotra przybyła z Polski – z diecezji ełckiej. Podobną tradycję w samym Krakowie zapoczątkował kard. Stanisław Dziwisz.
Na koniec arcybiskup przywołał słowa Jana Pawła II mówiące o tym, że choinka symbolizuje wartość życia.
Jesteśmy właśnie tutaj, wokół choinki – symbolu życia, który jest wiecznie zielony. Przygotujmy się w wielkiej radości na te święta, które już za dziewięć dni. Dzielmy się miłością i radością między sobą. Dawajmy siebie innym. To najpiękniejszy dar, jakim możemy obdarować siebie, a w ten sposób podziękować Bogu za to, że z miłości do nas zesłał na ten świat swojego Syna Jednorodzonego
– dodał abp Jędraszewski.
Życzył też wszystkim, aby ostatnie dni adwentu były przeżyte jak najwspanialej. Następnie, kiedy wszystkie światła zgasły, a hejnaliści z Lasów Państwowych dali znak, metropolita krakowski włączył lampki na bożonarodzeniowym drzewku. Równocześnie, ku zaskoczeniu wszystkich świąteczna iluminacja rozświetliła budynek krakowskiej kurii.