Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

"Chcemy naukowców, a nie genderowców". Protest nauczycieli i rodziców w Rzeszowie

Nasz zdecydowany sprzeciw budzi edukacja seksualna, która jest częścią tego przedmiotu. Stanowi ona dość zasadniczą oś programu - powiedziała jedna z uczestniczek rzeszowskiego protestu przeciwko wprowadzania do szkół obowiązkowego przedmiotu pod nazwą "Edukacja Zdrowotna".

Protest pod Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim
Protest pod Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim
Ewa Leniart - x.com

Przed Kuratorium Oświaty w Rzeszowie odbył się protest rodziców i nauczycieli pod hasłem "Nie dla deprawacji dzieci w szkołach". Kilkudziesięciu protestujących wyraziło swój sprzeciw wobec nowego szkolnego przedmiotu.

Nasz zdecydowany sprzeciw budzi edukacja seksualna, która jest częścią tego przedmiotu. Stanowi ona dość zasadniczą oś programu

– powiedziała w rozmowie z Telewizją Republiką jedna z uczestniczek.

Nowe zajęcia dla dzieci

Przedmiot o nazwie "Edukacja Zdrowotna" zastąpi dotychczasowe zajęcia z  "Przystosowania do Życia w Rodzinie". W odróżnieniu od PŻR mają one być obowiązkowe.

Protestujący przypominają, że PŻR było oparte na tradycyjnych wartościach i tradycyjnym znaczeniu rodziny. Dodatkowo dobrowolność uczestnictwa gwarantowana jest w Konstytucji, która zapewnia rodzicom wychowanie swoich dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.

Edukacja zdrowotna, która będzie obowiązkowa dla wszystkich uczniów. Nawet tych uczących się w ramach edukacji domowej. Rodzice i nauczyciele zwracają głównie uwagę na seksualizację zawartą w podstawie programowej przedmiotu.

Wśród wznoszonych okrzyków znalazło się hasło "Chcemy naukowców, a nie genderowców!".

 



Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika

#Rzeszów #protest #seksualizacja dzieci

st