Wczoraj w Warszawie odbyła się Parada Równości, którą patronatem objął prezydent miasta, Rafał Trzaskowski. Zdaniem włodarza stolicy, Parada Równości „to uczenie postawy otwartości i tolerancji”. W związku z paradą rozstawiono tzw. miasteczko równości, a Warszawski radny i aktywista LGBT, Marek Szolc, wystosował do Trzaskowskiego pismo w sprawie przywrócenia tęczy na placu Zbawiciela. Dlaczego akurat tam, a nie np. pod „Pałacem Józefa Stalina”, jak niektórzy zwą Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, czy też pod warszawskim ratuszem, gdzie funkcjonowała tzw. „Strefa Relaksu”? – nie wiadomo.
Okazuje się, że główne postulaty i hasła wczorajszej parady nie dla wszystkich jej uczestników są zrozumiałe. Na podstawie krótkiego filmu zamieszczonego w mediach społecznościowych, można odnieść wrażenie, że niektórzy dokładnie nie wiedzą czego się domagają i w jaki sposób są rzekomo w Polsce naruszane prawa homoseksualistów i osób nieheteroseksualnych.
Dzień dobry, co panie tu robią? – spytał reporter. – Jesteśmy na paradzie odparła jedna z kobiet. Na pytanie „z jakiego powodu?”, oznajmiła, że po to, aby „walczyć o równość”, ponieważ wg niej w Polsce „nie ma równości”.
Sytuacja się nieco skomplikowała, gdy padły pytania bardziej szczegółowe. – A w jaki sposób to definiujecie? Czy są jakieś przykłady nierówności, z czym się spotkałyście w ostatnim czasie? - drążył reporter, a po jego pytaniu zapadła wymowna cisza. - Ja z domu nie wychodzę, to nie mam jak doświadczyć tego – powiedziała w końcu jedna z uczestniczek parady.
- Czyli walczycie, ale nie wiecie za czym?. Nie spotykacie się z zachowaniami, które by świadczyły o tym, że jest o co walczyć? – kontynuował reporter.
- To, że my nie doświadczamy takich rzeczy, nie znaczy, że inni ludzie tego nie doświadczają. Walczymy za prawa innych osób
– wyznała druga z rozmówczyń.
Po pytaniu o postulaty, które mogłyby być skierowane do rządu, znowu nastąpiła dłuższa chwila ciszy, po czym kobieta powiedziała, że „nie jest jeszcze w tym wieku, żeby świat zmieniać w taki sposób”.
Na podsumowujące pytanie o powód udziału w paradzie, przyznały, że „chcą równości”. - Żeby lepiej nam się żyło w przyszłości – tłumaczyła kobieta, po czym druga z nich dodała, że aby dopiąć tego celu muszą protestować. – To jest jedyna rzecz, jaką możemy zrobić. Nie jesteśmy w wieku legalnym, żeby zrobić coś innego – wyznała.
Kolejny fragment z parady równości.
— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) June 20, 2021
- Dwie przemiłe dziewczyny odpowiedzą na pytania dlaczego są na paradzie, o równość w Polsce, czy znają jakieś przykłady nierówności w Polsce itp.
Posłuchajmy 🙃 pic.twitter.com/XsLxLBIz2w