Jak wynika z ustaleń dziennikarzy, mężczyzna miał zostać zatrzymany na polecenie bytomskiej prokuratury. W zatrzymaniu brali udział policyjni kontrterroryści, bo zachodziło podejrzenie, że może to być osoba niebezpieczna, która może mieć broń. Na widok policjantów mężczyzna ruszył samochodem, taranując kilka radiowozów.
"Mężczyzna celował z broni do funkcjonariuszy, wtedy policjanci oddali strzały. Raniony mężczyzna był reanimowany, ale nie udało się go uratować. Okazało się, że postrzelony celował z broi ostrej"
- powiedział jeden ze śląskich policjantów.
Informację o zastrzeleniu 36-latka podało wcześniej radio RMF. Szerszy komunikat na ten temat śląska policja ma opublikować jeszcze w poniedziałek rano.