- Nie jestem przekonany, czy Szymon Hołownia to rzeczywiście kandydat obywatelski, czy raczej kandydat promowany przez lobby finansowe - powiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki w wywiadzie udzielonym "Polska Times". Wiele wskazuje na to, że już w niedzielę showman znany z telewizji TVN ogłosi swój start w wyborach.
Szymon Hołownia to pochodzący z Białegostoku dziennikarz, pisarz i publicysta. Przez lata prowadził programy w telewizji TVN, publikował także m.in. w "Gazecie Wyborczej", "Newsweeku" czy "Tygodniku Powszechnym". Kiedy pojawiły się pogłoski o jego możliwej kandydaturze, w przestrzeni publicznej zaistniało hasło "kandydat obywatelski".
- Nie jestem przekonany, czy to rzeczywiście jest do końca kandydat obywatelski, czy też raczej kandydat promowany przez lobby finansowe
- powiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki, zapytany o to, jak Platforma Obywatelska patrzy na ewentualne pojawienie się w wyborach prezydenckich kandydata obywatelskiego Szymona Hołowni.
- Oczywiście, jeśli ten fakt zaistnieje, to trzeba będzie się do niego odnieść
- dodał.
Według Grodzkiego, "polityka rządzi się swoimi prawami, a nie sondażami". Dodał, że nie zna dobrze pana Hołowni, "ale na jego miejscu dwa razy by się zastanowił, czy wystartować".
Grodzki uważa, że określenie "kandydat obywatelski" w przypadku Hołowni nie jest do końca prawdziwe.
- Wyborcy to czują
- dodał.