Ćwiczenie kontrolowane było przez dowódcę 11. Pułku Artylerii płk. dypl. Jacka Werę, który po dokonaniu wizytacji stanowiska dowodzenia był pełen podziwu wobec przygotowania ćwiczących i z zadowoleniem obserwował strzelania ze stanowisk ogniowych wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta - czytamy na portalu.
Po dwudniowych zmaganiach w niesprzyjających warunkach atmosferycznych, ćwiczenie zostało ocenione na ocenę bardzo dobrą. Ciężki trud i czas poświęcony podczas treningów na placu ćwiczeń w Węgorzewie przyniosły korzystne rezultaty w postaci szybkiego i skutecznego prowadzenia ognia przez baterie ogniowe - podaje 11. Mazurski Pułk Artylerii.