Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Bodnarowcu, nie irytuj się! W środowej Gazecie Polskiej gra planszowa „Uśmiechnięta Polska”

„Protestowałeś z rolnikami przeciwko Zielonemu Ładowi i dostałeś z odległości 10 cm gazem w twarz. Trafiasz do szpitala. Opuszczasz jedną kolejkę”, „Strażnicy w więzieniu każą ci sikać do butelki. Nie chcesz, więc za karę wracasz na start”, „Odstrzeliłeś bobra-dywersanta niszczącego wały przeciwpowodziowe. Dostajesz order, butelkę wódki od Kierwińskiego i stajesz na polu 28, czyli uczestniczysz w imprezie u esbeka” – takie przygody spotkać mogą uczestników gry „Uśmiechnięta Polska, czyli pozdrowienia do więzienia”, stworzonej przez Piotra Lisiewicza, która dołączona jest do najnowszego numeru tygodnika Gazeta Polska, będącego w sprzedaży od środy.

„Areszt, gazowanie, kajdanki na rękach i nogach, sikanie do butelki, przymusowe dokarmianie przez nos, a nawet spotkanie z prokurator Wrzosek – to tylko niektóre atrakcje, jakie spotkać Cię mogą w czasie gry Uśmiechnięta Polska, czyli pozdrowienia do więzienia. Bodnarowcy wybiją Ci z głowy opowiadanie o misiu Wojtku, ale jeśli pomożesz im odstrzelić bobra albo nawiążesz romans z Sandrą, która była Tadeuszem to może przetrwasz? Startujemy!”

Reklama

– pisze w we wprowadzeniu do gry Piotr Lisiewicz.

Grę rysunkami satyrycznymi ubarwił Mirosław Andrzejewski. Na jednym z nich widzimy misia Wojtka, za którego kara jest surowa i nawiązuje do decyzji kontrolerów w Ministerstwa Kultury: „Opowiedziałeś w czasie lekcji o Misiu Wojtku od generała Andersa. Zostajesz skuty kajdankami zespolonymi i wyprowadzony ze szkoły”.

Na szczęście na planszy pojawiają się też pola zielone, pozwalające odgryźć się bodnarowcom: „Zatrzymało cię ABW, ale osły od Bodnara zapomniały, że masz immunitet i wyszedłeś na wolność. Rzucasz kostką jeszcze raz”, „Napotkałeś limuzynę z premierem w centrum Warszawy i wniosłeś okrzyk >>Nie bać Tuska<<. Przechodnie Cię podziwiają i na rękach zanoszą na pole 34”, „Zwolniło się miejsce Parlamencie Europejskim, więc trafiasz z celi do Brukseli. Limuzyna, którą wysłał po Ciebie pod areszt sam Tusk przewozi Cię na pole 37”.

- Poczucie humoru towarzyszyło Polakom nawet w najtragiczniejszych czasach, podczas Powstania Warszawskiego czy w ciemnej nocy stanu wojennego, niech więc będzie naszą bronią także dzisiaj. A to bardzo niebezpieczna dla reżimów broń

– mówi portalowi Niezależna.pl Piotr Lisiewicz, autor gry. Od rana możemy wybrać się po „Gazetę Polską” do punktów sprzedaży!

Źródło: niezalezna.pl,
Reklama