Trzech mężczyzn przewróciło w środę w nocy pomnik ks. Henryka Jankowskiego. Wandale zostali zatrzymani przez policję - poinformowało OKO.press. Nagranie filmowe z tego zdarzenia udostępnił na portalu społecznościowym dziennikarz Tomasz Sekielski.
W nocy z 20 na 21 lutego 2019 r., ok. 3 nad ranem, trzej aktywiści (...) powalili pomnik ks. Henryka Jankowskiego, stojący niedaleko kościoła św. Brygidy w Gdańsku
- podał portal.
Mężczyźni założyli najpierw na szyję figury pętlę, podważyli cokół i ciągnęli, aż pomnik upadł na przygotowane wcześniej opony. Miały zapobiec zniszczeniu pomnika, bo, jak zadeklarowali aktywiści, ich "celem jest rozbicie fałszywego i ohydnego mitu Henryka Jankowskiego, nie zaś – materii jego pomnika".
Podejmujemy działanie, którego celem jest symboliczne strącenie ze wspólnotowego piedestału fałszywej pamięci i czci osoby Henryka Jankowskiego. Tak wyraża się nasza obywatelska niezgoda na obecność w przestrzeni publicznej zła, pogardy dla drugiego człowieka i jego uprzedmiotowienia, gwałtu na jego wolności i prywatności, braku szacunku dla bólu i gniewu ofiar, wreszcie też – mowy nienawiści. A także bałwochwalczego kultu osób będących sprawcami podobnych czynów
– napisali aktywiści w manifeście, który przekazali redakcji OKO.press.
Jak podał OKO.press na miejsce zdarzenia przyjechała policja. Wandale zostali wylegitymowani przez funkcjonariuszy, a następnie przewiezieni na komendę.
Nagranie filmowe upublicznił na swoim profilu na Facebooku dziennikarz Tomasz Sekielski, który akurat "przypadkiem" znalazł się na miejscu zdarzenia:
Żeby było ciekawiej, nagranie Sekielski wykorzystał do... zbiórki na własny film:
Zanim przejdziemy do dyskusji o przewróceniu pomnika Ks. Jankowskiego i symbolicznym wymiarze tego wydarzenia, trzeba odpowiedzieć na pytanie, czemu Redaktor Sekielski robi z tego wiralową reklamę pomagającą zbierać mu pieniądze na jego projekty, nie związane z tematem... pic.twitter.com/qguXPqWcDQ
— Jakub Szymczuk (@jakub_szymczuk) 21 lutego 2019