– Śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego będzie prowadzone bardzo intensywnie. Będziemy domagać się jego postępów – podkreślił minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. – O wpłynięciu zawiadomienia ws. szefa KNF dowiedziałem się we wtorek. 8 listopada sprawa realnie trafiła do komórki merytorycznej. Postępowanie nastąpiło niezwłocznie – dodał.
Zbigniew Ziobro pytany o wczorajsze spotkanie w KPRM odpowiedział, że zostały przez jego uczestników zrelacjonowane działania, które zostały już podjęte i te, które zostaną podjęte.
Prokuratura na moje polecenie wszczęła śledztwo, jest one intensywnie już prowadzone wspólnie z CBA. Śledztwo będzie prowadzone bardzo intensywnie. Będziemy domagać się postępów tego śledztwa od prowadzących je prokuratorów – mówił.
Zbigniew Ziobro podkreślił, że w miarę ustaleń, "jeśli nie będzie to kolidować z interesem postępowania", będzie informował o wynikach postępowania.
Minister Ziobro porównał działanie prokuratury ws. Amber Gold i KNF.
Trzeba mieć gigantycznie złej woli, żeby nie widzieć fundamentalnej różnicy w sposobie reagowania prokuratury za moich czasów a za czasów PO – powiedział.
Dodał, że w przypadku pierwszej z afer od zawiadomienia KNF do reakcji prokuratury minęło 2,5 roku.
To jest przepaść, to są lata świetlne, zupełnie inna historia. Jeśli tam jest trzeci trzeci świat to u nas jest cywilizacja – ocenił Ziobro.
W ocenie Zbigniewa Ziobry ws. KNF nie potrzebna jest komisja śledcza, gdyż organy państwa zareagowały natychmiastowo.