Robert Biedroń przedstawił kolejną część programu swojej partii. Wśród postulatów znalazły się rozszerzenie terenu parku narodowego na obszar całej Puszczy Białowieskiej, a także... powołanie rzecznika praw zwierząt. - Zwierzęta nadal są w Polsce traktowane zbyt często jak rzeczy i my chcemy to zmienić - stwierdził. Lider Wiosny swoje postulaty przedstawił w Białymstoku.
Wiosna zrobi wszystko, żeby poszerzyć Puszczę Białowieską, jeśli chodzi o park narodowy, o całość
- powiedział Biedroń na konferencji prasowej w Białymstoku.
Biedroń mówił, że obecnie tylko jedna trzecia Puszczy Białowieskiej objęta jest ochroną.
Musimy to zmienić
- dodał i obiecał, że jeśli Wiosna "za kilka miesięcy dojdzie do władzy" podejmie działania w tym kierunku.
Biedroń domaga się też zmiany modelu funkcjonowania Lasów Państwowych.
Nie może być tak, że instytucja, która ma chronić lasy, ma dbać o dobrostan naszych lasów, skupia się przede wszystkim na zysku, czyli nie myśli o naturze często, nie myśli o środowisku, ale myśli najczęściej o zysku
- mówił lider Wiosny.
Dodał, że chce, aby co najmniej 15 proc. przychodów Lasów Państwowych było przekazywanych na fundusz, który będzie chronił środowisko. Taki fundusz ma wspierać m.in. protestujących w Puszczy Białowieskiej.
Kolejnym postulatem Wiosny jest powołanie... rzecznika praw zwierząt.
Zwierzęta nadal są w Polsce traktowane zbyt często jak rzeczy i my chcemy to zmienić
- mówił Biedroń.
W jego ocenie, w kraju "mamy niezłą ustawę o ochronie zwierząt, gorzej z jej przestrzeganiem".
Stąd pomysł by powołać rzecznika praw zwierząt, który - jak podkreślił Biedroń - "będzie miał podobne umocowanie jak dzisiaj Rzecznik Praw Obywatelskich".
Będzie instytucją niezależną od instytucji rządzących, od instytucji uchwałodawczej tak, żeby zapewnić niezależność podejmowanych interwencji, działań rzecznika praw zwierząt
- powiedział Biedroń.