Aktywność Roberta Biedronia w związku z trwającą kampanią wyborczą jest imponująca. Do lewackich postulatów, które głosi od dłuższego czasu dołączył dziś absurdalny apel, by urzędujący prezydent wycofał się z wyborów. - Panie prezydencie Duda, pięć lat zmarnował pan. Niech się pan wycofa z tego wyścigu prezydenckiego - zaapelował dziś Biedroń.
Kiedy kilka dni temu Andrzej Duda podpisywał ustawę przywracającą Polakom zlikwidowane za rządów PO-PSL połączenia kolejowe, czołowi przedstawiciele opozycji naśmiewali się z niego i krytykowali fakt, że zrobił to na zdewastowanym peronie w Końskich. Dzisiaj zgodnym chórem opozycja krytykuje podpisanie przez Andrzeja Dudę ustawy, która zrekompensuje mediom publicznym wpływy z utraconego (m.in. poprzez deklaracje D. Tuska) abonamentu radiowo-telewizyjnego.
Padają nonsensowne argumenty, że prawie 2 mld przeznaczone w ustawie na ten cel mogłyby wspomóc leczenie chorych na nowotwory, choć zdają sobie sprawę z tego, że taki zabieg jest niemożliwy.
Andrzej Duda przed podjęciem ostatecznej decyzji ws. „ustawy abonamentowej” rozmawiał m.in. z premierem Mateuszem Morawieckim. Efektem tych konsultacji jest wyasygnowanie dodatkowych prawie 3 miliardów na służbę zdrowia. Jak się dowiedzieliśmy - był to jeden z warunków podpisania przez prezydenta ustawy.
Ostatecznie Andrzej Duda zapowiedział utworzenie dodatkowej puli środków - Funduszu Medycznego - o wartości przekraczającej 2,7 mld złotych rocznie, który ma być zewnętrznym źródłem finansowania potrzeb systemu ochrony zdrowia.
Mimo tego „progresista” Robert Biedroń który jest prezydenckim kandydatem Lewicy skrytykował dziś decyzję Andrzeja Dudy, zarzucając mu tchórzostwo. Wezwał też do wycofania się prezydenta z wyborów.
"To jest po prostu tchórzostwo. Prezydent Duda okazał się człowiekiem, który kiedy decydował się los ludzi chorych, ludzi potrzebujących, którym trzeba było ratować życie, to poświęcił ich na rzecz dobra partii politycznej, na rzecz PiS-u. Był znów wiernym wykonawcą woli prezesa (PiS, Jarosława) Kaczyńskiego, wygrało znów partyjniactwo i to moment, w którym prezydent Duda po raz kolejny i chyba już - mam nadzieję - ostatni udowodnił, jak bardzo nie nadaje się do pełnienia swojej funkcji"
- powiedział Biedroń, apelując przy tym do prezydenta, by w związku z jego decyzją wycofał się z wyborów prezydenckich.
"Jeżeli ma odrobinę honoru, to nie powinien kandydować w tych wyborach, nie powinien być kandydatem na najwyższy urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Panie prezydencie Duda, pięć lat zmarnował pan. Niech się pan wycofa z tego wyścigu prezydenckiego"
- apelował Biedroń i przypomniał, że Andrzej Duda przysięgał na konstytucję, że będzie dbał o dobro wspólne, a tymczasem podpisując nowelizację ustawy - jak mówił Biedroń - zdeptał ustawę zasadniczą.