Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

"Wystarczająco się skompromitował". Generał Polko o Siemoniaku: Mógłby postudiować historię

"Mam nadzieję, że ktoś tak niekompetentny jak pan Siemoniak nie będzie się już zajmował Ministerstwem Obrony Narodowej, bo wystarczająco skompromitował się w 2011 roku" - powiedział gen. Roman Polko, komentując zapowiedzi Tomasza Siemoniaka z Koalicji Obywatelskiej dotyczące polskiej armii. Czy KO szykuje się do zmniejszania liczebności wojska?

Gen. Roman Polko
Gen. Roman Polko
fot. Patryk Lubon

Polityk Koalicji Obywatelskiej Tomasz Siemoniak pytany wczoraj w RMF FM, czy koalicyjny rząd, który może powstać, będzie dążył do utworzenia armii liczącej 300 tysięcy żołnierzy, odparł, że "nie ma potencjału demograficznego na taką armię".

Gen. Polko: Siemoniak mógłby trochę postudiować historię

Gen. Roman Polko odnosząc się do tych słów powiedział, że wymogiem dzisiejszych czasów jest silna, dobrze wyposażona i liczna armia, a w regionie wszystkie sąsiadujące z Rosją kraje zdając sobie sprawę z zagrożenia zwiększają swój potencjał bojowy. "Pan Siemoniak mógłby trochę postudiować historię, bo w PRL-u, słusznie minionej epoce, mieliśmy 400-tysięczną armię, czyli było nas stać, a demografia była chyba na podobnym poziomie" - dodał.

Przede wszystkim mam nadzieję, że ktoś tak niekompetentny jak pan Siemoniak nie będzie się już zajmował Ministerstwem Obrony Narodowej, bo wystarczająco skompromitował się w 2011 roku. Przejmując resort obrony, zanim jeszcze dotarł do swojej siedziby, to już rozwiązał 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego mówiąc, że tzw. VIP-y będą bezpieczniejsze latając pasażerskimi samolotami LOT-u, bo to mniej więcej w tym kierunku zmierzało. Zwolnił wtedy kilkunastu oficerów sił powietrznych, także nie rozeznał się w sytuacji i podejmował decyzje, które były złe

– ocenił.

Kto powinien być szefem MON?

Były dowódca GROM zaznaczył, że miał nadzieję, że polityka związana z budowaniem zdolności Polski do obrony i modernizacją armii będzie wspólnym kierunkiem, niezależnie od tego, kto będzie rządził krajem. "Liczyłem, że nie będzie powrotu do zwijania armii, co miało miejsce wtedy, kiedy ministrem był Siemoniak czy Bogdan Klich" - dodał.

Polko pytany o to, kogo by widział na stanowisku szefa MON po dojściu do władzy obecnej opozycji, zaznaczył, że są tam osoby kompetentne, choćby generał Jan Rajchel, lotnik, startujący do Senatu z Koalicji Obywatelskiej. "Jeżeli patrzą na tę strukturę, to niech wezmą kogoś kompetentnego" - zaznaczył.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Roman Polko #Tomasz Siemoniak #armia

mk