10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Polska policja z ważną misją na Ukrainie. Prezydent: „Ludzie, którym pomogliście, nigdy Wam tego nie zapomną!”

"To był piękny gest w wykonaniu Rzeczypospolitej Polskiej, wykonany Waszymi rękoma. Wierzę głęboko i wiem, że Waszej służby ludzie nigdy tam nie zapomną. Ci Ukraińcy, którym pomagaliście, będą pamiętali, że polscy policjanci, funkcjonariuszy przyjechali tam w najtrudniejszym czasie i przez miesiące wykonywali ciężką pracę, aby umożliwić im normalne życie. Takich rzeczy się nie zapomina. Dziękuję Wam z całego serca" - mówił prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z kontyngentem policji, który zakończył misję sapersko-pirotechniczną na Ukraine. Polscy policjanci otrzymali odznaczenia państwowe.

Andrzej Duda
Andrzej Duda
Zrzut ekranu (TVP Info)

Głowa państwa polskiego wyraziła pełen podziw dla funkcjonariuszy, którzy przez kilka ostatnich miesięcy przebywali z misją humanitarną na zaatakowanych przez Rosjan terenach. Ich służba na Ukrainie polegała przede wszystkim na wydobywaniu przedmiotów niebezpiecznych, takich jak miny. A jak wiemy, Rosjanie celowo zaminowali tereny, na których znajduje się infrastuktura czysto cywilna.

"Jestem ogromny wdzięczny, dziękuję Panom w imieniu RP, w imieniu naszego społeczeństwa za wzorowe wykonanie zadania niezwykle trudnego i niezwykle niebezpieczeństwo. Nie tylko niebezpiecznego, bo było to zadanie pirotechniczne. Takie zadania zawsze są niebezpieczne. Ryzyko istnieje tutaj zawsze. Natomiast tutaj ryzyko było podwójne, a nawet potrójne. Były to materiały wybuchowe, niebezpieczne. Mogły być to materiały podłożone z premedytacją, jako pułapki, żeby zrobić krzywdę. Były podłożone na terenach objętych wojną. W każdej chwili mogło tam dojść do sytuacji bojowej"

- zaczął prezydent.

Misja w ciszy

Wspomniał swoją wizytę w podkijowskich miejscowościach, gdzie na chwilę przed jego przybyciem, toczyły się krwawe bitwy. W nich najczęściej ginęli po prostu cywile...

"Jestem w stanie wyobrazić sobie warunki, w jakich wykonaliście swoją służbę. Jak wiecie, byłem na tych terenach pod Kijowie, widziałem miejsca, w których toczyły się walki - dosłownie jeszcze kilka dni wcześniej. Mogę sobie więc wyobrazić, w jakich miejscach wykonywaliście swoją służbę. Jak trudne były to zadania. Wyciągnęliście stamtąd ponad 2000 sztuk różnych niebezpiecznych materiałów. Wszystko, co może człowiekowi zrobić krzywdę, a przede wszystkim pozbawić życia"

- mówił Andrzej Duda.

Jak zaznaczył - "w takich miejscach często pojawiają się dzieci, które są po prostu ciekawe. A to może pozbawić ich życia". Dodał, że misja ta toczyła się w tajemnicy, dlatego w przestrzeni medialnej było o niej cicho.

"Nie wiemy, kiedy ta wojna się skończy. Nie wiemy, kiedy będzie można normalnie żyć na Ukrainie. Wszyscy mamy nadzieje, ze będzie to możliwe jak najszybciej. Czynimy wszystko, co w naszej mocy, aby tak się stało. Stanie się tak wtedy, jak Rosjanie zostaną przez naszych sąsiadów z Ukrainy pokonani, odepchnięci na terytoria te, który są terytoriami Rosji. Te uznane na arenie międzynarodowej. Wtedy, kiedy na te tereny wróci normalność i spokój. Dziękuje za to, że się do tego przyczyniliście"

- zwrócił się do funkcjonariuszy. 

"Przeszłość zostawiła rany, ale patrzymy w przyszłość..."

Prezydent nawiązał również do historii polsko-ukraińskiej, która - bez cienia wątpliwości - nie należy do łatwej w kwestii wspomnień.

"Wiecie, że te relacje pomiędzy Polską a Ukrainą były różne. Różne były okresy w naszych dziejach. Często były to okresy naprawdę trudne. Niekiedy aż tak, że pozostawiły po sobie duże blizny. Wiemy doskonale, że w wyniku trudnego do zrozumienia dla nas dziś gniewu, nienawiści, podsycania, różnych wrogich prowokacji, wielu ludzi straciło życie, cierpiało. Stąd te blizny, stąd te rany. Stąd trudno też zapomnieć".

Podkreślił jednak, że ważne jest to, aby patrzeć w przyszłość. "A ta przyszłość to dobre sąsiedztwo, nigdy więcej wojny. Chcemy być bratnimi narodami".

"To był piękny gest w wykonaniu RP, wykonany Waszymi rękoma. Wierzę głęboko i wiem, że Waszej służby ludzie nigdy tam nie zapomną. Ci Ukraińcy, którym pomagaliście, będą pamiętali, że polscy policjanci, funkcjonariusze przyjechali tam w najtrudniejszym czasie i przez miesiące wykonywali ciężką prace, aby umożliwić im normalne życie. Takich rzeczy się nie zapomina. Dziękuję Wam z całego serca!"

- skonkludował polski prezydent. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Andrzej Duda #prezydent #policja #Polska #Ukraina #wojna #Rosja

Anna Zyzek