- Służby robią to, co do nich należy. To jest tak, że w tych sprawach więcej się dzieje, niż można o nich mówić – stwierdził na antenie Telewizji Republika, minister Mariusz Błaszczak, szef MSWiA.
Gościem Ryszarda Gromadzkiego, w specjalnym wydaniu programu "W Punkt", był Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji.
Oczywiście, głównym tematem były tragiczne wydarzenia w Barcelonie, a także zagrożenie zamachami terrorystycznymi w całej Europie. Minister Błaszczak powiedział, że "odbyło się posiedzenie międzyresortowego zespołu, który zajmuje się zagrożeniami, szczególnie zagrożeniami terrorystycznymi".
– Ocenialiśmy sytuację w Polsce. Służby nie rekomendowały wprowadzenia stopnia alarmowego, co oznacza, że Polska jest krajem bezpiecznym – podkreślił szef MSWiA.
Mariusz Błaszczak podkreślił, że "służby na co dzień zajmują się zagrożeniami terrorystycznymi, wymieniają informację m.in. ze służbami hiszpańskimi".
– Służby robią to, co do nich należy. To jest tak, że w tych sprawach więcej się dzieje, niż można o nich mówić. Polska różni się tym, że nie ma u nas enklaw muzułmańskich, że obecny rząd zmienił decyzję koalicji PO-PSL o przyjmowaniu uchodźców, czyli – de facto – imigrantów muzułmańskich. Polski rząd konsekwentnie sprzeciwia się mechanizmowi relokacji na inne państwa – wskazał.
Gość Telewizji Republika zdradził, że "w ramach NATO są kontakty bardzo rozwinięte w ramach naszych służb policyjnych czy specjalnych".
– Wszyscy mamy świadomość tego, że do Europy imigranci napływają różnymi szlakami. (...) Ostatnio największy był szlak Libia-Włochy, poprzez słuszną postawę zamknięcia tego szlaku w Libii, odczytujemy, że jest zamiar otworzenia szlaku przez Półwysep Iberyjski, w związku z tym, być może, takie zainteresowanie terrorystów jest tym szlakiem – powiedział.
Przypomniał, że "w ubiegłym roku mieliśmy próbę otworzenia szlaku przerzutu przez Polskę, chodzi o wschodnią granicę Polski, granicę z Białorusią".
– Przez postawę jednoznaczną, stanowczą, polskiej Straży Granicznej, uniknęliśmy kryzysu, mimo presji np. przez RPO Bodnara. (...) Dla nas bezpieczeństwo Polski i Polaków jest najważniejsze – zaznaczył.
Minister Mariusz Błaszczak podkreślił, że "konsekwentnie, na posiedzeniach Rady UE ministrów spraw wewnętrznych, stawiam tę sprawę (przyjmowania imigrantów – red.)".
- Pokazuję przykład australijski – Australia przyjmuje imigrantów, ale tych, których chce. A Unia Europejska jest otwarta – zauważył.
– Rozumiem, że są kraje, które potrzebują imigrantów, żeby ich gospodarka się rozwijała. Dziesiątki lat doświadczeń pokazują, że tworzą się enklawy muzułmańskie, które są poza kontrolą – powiedział.
– Wciąż mam nadzieję, że dojdzie do obudzenia, chociaż po czerwcowym zamachu w Manchesterze, odbyło się właśnie posiedzenie Rady Europejskiej ministrów spraw wewnętrznych. Ku mojemu zdziwieniu usłyszałem, że "trzeba integrować, np. przez sport". Jeden z ministrów przyznał, że integracja się nie udała, ale powiedział, że trzeba zastanowić się nad nową koncepcją intelektualną, która doprowadzi do tej integracji. Zabrałem głos, polemizując, że jest taka koncepcja intelektualna, więcej niż koncepcja intelektualna, od dwóch tysięcy lat – nazywa się chrześcijaństwo, a więc powrót do źródeł. To jest klucz do rozwiązania tego realnego problemu, który jest najpoważniejszym problemem całej Europy – podkreślił.