Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Kolejna odsłona operacji Ghostwriter. Rachoń: Kilkadziesiąt godzin po emisji "Resetu" uruchomiono aktywa Rosji

- Sam fakt, że w kilkadziesiąt godzin po emisji pierwszego odcinka serialu mamy do czynienia z uruchomieniem aktywów, które jednoznacznie przypisywane są rosyjskich służbom wywiadowczym, świadczy jednoznacznie, że sprawa jest przedmiotem zainteresowania instytucji Federacji Rosyjskiej - tak Michał Rachoń w programie #Jedziemy odniósł się do kolportowanych w mediach społecznościowych treści przypisywanych Sławomirowi Cenckiewiczowi. Wskazał, że to kolejna odsłona trwającej od długiego czasu operacji Ghostwriter, której przejawem jest w Polsce m.in. atak na skrzynkę mailową Michała Dworczyka i kontrolowany wyciek treści.

Program #Jedziemy
Program #Jedziemy
screen TVP Info
"Ghostwriter" to operacja prowadzona przez siły cyberbezpieczeństwa państw wrogich NATO, przede wszystkim Białorusi i Federacji Rosyjskiej. Grupa - funkcjonariuszy służb specjalnych lub osób od nich zależnych - o kryptonimie "Ghostwriter" oznacza działania, które prowadzone były przeciwko państwom NATO od roku 2016 Terminu "Ghostwriter" w odniesieniu do tej operacji zaczęła używać firma Mandiant, specjalizująca się w zagadnieniach cyberbezpieczeństwa. Sprawcy kradli dane, które pozwalały na umieszczanie fałszywych, dezinformacyjnych treści na zaatakowanych stronach internetowych.

- Na przestrzeni lat operatorzy Ghostwriter atakowali także w Polsce wiele podmiotów, w tym stronę internetową portalu niezalezna.pl, telewizjarepublika.pl czy radioszczecin.pl. Także atak na skrzynkę mailową Michała Dworczyka, byłego szefa KPRM, był częścią operacji Ghostwriter, wymierzoną w polskie państwo - wskazywał Michał Rachoń.

Prowadzący program #Jedziemy wskazał, że po emisji pierwszego odcinka serialu "Reset", "operatorzy operacji Ghostwriter opublikowali w ostatnich godzinach treść, która przypisywana jest współautorowi filmu, Sławomirowi Cenckiewiczowi".

- Mimo, że wśród dziennikarzy jest pełna świadomość, że wyciek maili jest operacją kontrolowaną, że jej celem jest wprowadzenie do opinii publicznej fałszywych narracji korzystnych dla Rosji, to jednak istnieje znacząca grupa osób, która mimo to rozprowadza treści po polskiej infosferze - powiedział Rachoń, prezentując następujące trzy wpisy:

 

- Sam fakt, że w kilkadziesiąt godzin po emisji pierwszego odcinka serialu mamy do czynienia z uruchomieniem aktywów, które jednoznacznie przypisywane są rosyjskich służbom wywiadowczym, świadczy jednoznacznie, że sprawa jest przedmiotem zainteresowania instytucji Federacji Rosyjskiej, służb, które zainteresowane są na przebieg dyskusji dotyczącej dokumentów publikowanych w serialu "Reset" 

- skomentował Rachoń.

W rozmowie z gościem programu, Małgorzatą Wassermann, posłanką PiS, prowadzący zwrócił uwagę, że o ile dziennikarze kolportują takie treści niejako "na własny rachunek", to Radosław Sikorski był przecież wysokim urzędnikiem państwowych - ministrem spraw zagranicznych i pozostaje ważnym politykiem.

- Działalność Radosława Sikorskiego od wielu lat budzi moje największe zdziwienie i to delikatne sformułowanie. Jego zachowanie obserwuje na przestrzeni lat, jeszcze wcześniej, przed Smoleńskiem, pamiętam rozmowy, gdy był wiceministrem w pierwszym rządzie PiS. Jego zachowania i decyzje wywoływały u nas duże zdziwienie. Sikorski zachowuje się w taki sposób, jakby zapomniał, jakie państwo reprezentuje

– powiedziała Wassermann.

Pytana o ustawę powołującą komisję ds. badania wpływów rosyjskich, której prezydencka nowelizacja jest obecnie procedowana w Sejmie, posłanka stwierdziła, że "powstała ona na wyraźne życzenie Donalda Tuska, który powiedział, że domaga się wyjaśnienia wpływów rosyjskich na polskich polityków".

- Członkowie tej komisji mogą być ludźmi spoza polityki. Prawdopodobnie nie zostaną powołani posłowie w skład tej komisji. Myślę, że procedowanie może zakończyć się jeszcze podczas tego posiedzenia w Sejmie. Że Senat będzie stosował obstrukcję - zdążyliśmy się przyzwyczaić, co nie zmieni jednak tego, że prędzej czy później ta komisja powstanie i uda się zbadać część spraw jeszcze przed wyborami i potem kontynuować pracę w nowej kadencji - dodała.

 

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

md