318 osób z obozu harcerskiego w Czernicy w gminie Brusy zostało ewakuowanych do murowanego obiektu położonego na terenie obozowiska. Burza przewróciła kajaki z ośmioma osobami i położyła 15-20 namiotów – powiedział oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Chojnicach mł. bryg. Henryk Koźlewicz.
Burza nad Czernicą (Pomorskie) przeszła ok. godz. 17. Z informacji przekazanych przez mł. bryg. Koźlewicza, wynika, że silny wiatr, któremu towarzyszyły intensywne opady deszczu, położył 15-20 namiotów harcerskich i przewrócił kajaki na jez. Dybrzk, w których było ośmiu wolontariuszy pomagających w organizacji obozowiska.
Zaznaczył, że na szczęście nikt z obozowiczów w tej nawałnicy nie ucierpiał.
"Wolontariusze, wśród których był ratownik, o własnych siłach dotarli do brzegu jeszcze zanim strażacy dotarli na miejsce zdarzenia. Komendant obozowiska zarządził także ewakuację wszystkich obozowiczów do murowanego budynku znajdującego się na terenie obozowiska. To budynek nowy, mocny, który w tej chwili spełnia rolę stołówki, świetlicy"
– powiedział mł. bryg. Koźlewicz.
Oficer prasowy chojnickiej straży pożarnej, przekazał, że na obozie przebywa łącznie z organizatorami 318 osób. Harcerze mają od 9 do 16 lat, reprezentują chorągiew gdańską, warszawską i śląską.
Strażacy komendantowi obozowiska zadeklarowali wszelką pomoc. "Na ten moment stwierdził, że jej nie potrzebuje, ale to się może zmienić. My jesteśmy gotowi. W okolicy będziemy także usuwać przełamane konary drzew" – zaznaczył mł. bryg. Koźlewicz.