- W PE jest mnóstwo wariatów, ale też sporo fanatyków, dla których migracja to rzecz święta. Chcą oni przyjmować migrantów jak najwięcej i stąd wedle nich polski rząd jest zły i jest rządem wrogim - mówił w "Sygnałach dnia" radiowej Jedynki prof. Ryszard Legutko.
Premier Mateusz Morawiecki nie dostał zgody na wystąpienie w czasie debaty na temat Białorusi w Parlamencie Europejskim. O możliwość zabrania głosu zabiegała strona polska. Mimo to, jego wystąpienie i tak zostało odczytane przez prof. Ryszarda Legutko.
On też był gościem "Sygnałów dnia" Katarzyny Gójskiej, gdzie wskazał, że w "PE jest mnóstwo wariatów, ale też sporo fanatyków, dla których migracja to rzecz święta". - Chcą oni przyjmować migrantów jak najwięcej i stąd wedle nich polski rząd jest zły i jest rządem wrogim - mówił.
Jak zaznaczył, "w PE wybrzmiała racjonalna myśl, że nie mamy do czynienia z kryzysem migracyjnym, ale kryzysem bezpieczeństwa - atakiem na terytorium Polski czyli też terytorium UE".
Gość Katarzyny Gójskiej odniósł się również do pomysłu utworzenia "centrum recepcyjnego na granicy", zaznaczając, że nie ma najwyższej opinii o mocach intelektualnych i moralnych Radosława Sikorskiego.
Przypomnijmy: Radosław Sikorski w Parlamencie Europejskim pytał, dlaczego nie można stworzyć centrum recepcyjnego na polskiej granicy z Białorusią, gdzie „wnioski o azyl mogłyby być profesjonalnie i szybko rozpatrywane”.
- To pomysł chory i nikt go nie przyjmie
- wskazał prof. Legutko.
Jak dodał, "opozycja jest w takim stanie zdemoralizowania, że każde hasło propagandowe skierowane przeciwko rządowi ws. sytuacji na granicy będą rozpowszechniać".
- To stary syndrom Targowicy - przypomniał.
- PE nie jest rozliczany przed wyborcami. Powstaje tam europejska oligarchia i chcą oni przejąć pełnię władzy, odebrać ją państwom narodowym i przekazać unijnym instytucjom
- mówił.
♦️#SygnałyDnia: gościem audycji jest europoseł @pisorgpl
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) November 26, 2021
Ryszard Legutko. https://t.co/FDbWTAvGBv