Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Coraz więcej osób chce posiadać w Polsce broń. "Ten trend się utrzyma"

Przez wiele lat posiadanie broni, jej kolekcjonowanie czy praktykowanie strzelectwa sportowego, było w naszym kraju postrzegane w kategoriach niszowego hobby. Teraz widać, że to się zmienia. Nasze społeczeństwo jest coraz zamożniejsze, coraz więcej osób decyduje się na uprawianie wyszukanego sportu, mamy też coraz większą świadomość bezpieczeństwa. Jestem przekonany, że zarówno ilość pozwoleń, jak i liczba sztuk broni w Polsce będą dalej rosły – mówi w rozmowie z portalem Niezależna.pl Bartosz Saramak, ekspert w zakresie bezpieczeństwa i broni palnej.

zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne
pixabay.com

Statystyki potwierdzają, że z roku na rok wzrasta liczba wydawanych w Polsce pozwoleń na broń. W ub.r. było ich ponad 37 tys., czyli o blisko 17,5 tys. więcej niż rok wcześniej. Czy wpływ na taką sytuację miała m.in. rozpoczęta w 2022 r. rosyjska inwazja na Ukrainę, która wzmogła u Polaków konieczność zwiększenia własnego bezpieczeństwa?

Oczywiście, że miało to wpływ na zainteresowanie posiadaniem broni. Ogólnie można wyszczególnić trzy czynniki, które przełożyły się na wzrost liczby osób, chcących mieć broń. Pierwszy to oczywiście wspominana sytuacja geopolityczna, związana z wojną tuż za naszą granicą i sferą bezpieczeństwa. Drugi czynnik to rosnący standard życia Polaków. Mamy więcej pieniędzy, które można przeznaczyć na nieszablonowe hobby, jakim jest np. strzelectwo. Trzeci czynnik to wzrost liczby i prężności działania klubów, kół, stowarzyszeń, a także komercyjnych strzelnic. Ich sukcesywny rozwój sprawia, że samoistnie dążą do pozyskania nowych członków, oferując przy tym pomoc organizacyjną i formalno-prawną w trakcie procesu wyrobienia pozwolenia na broń.

Jaki rodzaj pozwolenia cieszy się największym zainteresowaniem?

Niezwykle popularne są pozwolenia na broń do celów kolekcjonerskich. W 2014 r. takich pozwoleń wydano 1520, a w ub.r. było to już blisko 60 tys. Oznacza to 40-krotny wzrost. Jest ono niezwykle popularne zwłaszcza wśród żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy mają przydzieloną broń służbową, a przez to są zwolnieni z egzaminu. W związku z czym pozostaje im tylko złożenie podania z wymaganymi załącznikami. A że mamy do czynienia z rosnącą liczbą żołnierzy i funkcjonariuszy, więc ilość pozwoleń tego typu rośnie. Warto podkreślić, że pozwolenie na broń do celów kolekcjonerskich pozwala na rejestrację nie tylko broni historycznej, ale również w pełni funkcjonalnej, współczesnej broni palnej prawie każdego rodzaju i typu.

Z danych statystycznych dowiadujemy się, że z roku na rok przybywa również posiadaczy broni sportowej. Co wpływa na taką sytuację? Czy chodzi np. o mniejszą trudność w zdobyciu takiego pozwolenia?

Rzeczywiście, pozwolenie na broń do celów sportowych, obok celu kolekcjonerskiego i łowieckiego, jest najprostszą i najszybszą ścieżką do uzyskania broni w Polsce. Pozwolenie tego typu nie tylko umożliwia posiadanie różnorodnych typów broni, ale pozwala również na jej legalne noszenie w stanie załadowanym. Dla porównania: w przypadku pozwolenia na broń do ochrony osobistej lub ochrony osób i mienia, ekstremalnie trudne do udowodnienia jest występowanie stałego, realnego i ponadprzeciętnego zagrożenia życia, zdrowia lub mienia. Z kolei pozwolenie na broń do celów szkoleniowych wymaga prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Natomiast w wypadku procedury uzyskania pozwolenia na broń do celów sportowych, wystarczy zapisać się do klubu strzeleckiego, odbyć tam krótki staż i zdać wewnątrzklubowy egzamin na patent i licencję Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego (PZSS), co zwalnia z egzaminu policyjnego i jest przesłanką do wydania, a później utrzymania pozwolenia. Często kluby sportowe są też stowarzyszeniami o charakterze kolekcjonerskim, co pozwala uzyskać jednocześnie dwa rodzaje pozwolenia. Jest to bardzo częsta praktyka, która w prosty sposób pozwala zwiększyć liczbę sztuk broni, możliwą do zarejestrowania przez jedną osobę.

Wypełnienie wszelkich formalności, przynależenie do klubu, badania, egzaminy i oczywiście późniejszy zakup broni wiążą się z kosztami. Jak one wyglądają w przypadku ścieżki związanej z pozyskaniem broni sportowej?

Dużo zależy od konkretnego klubu strzeleckiego i np. od wysokości wpisowego czy składki członkowskiej oraz intensywności treningów strzeleckich. Uśredniając, żeby uzyskać pozwolenie, trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 2500-5000 zł kosztów. Mogą one rosnąć np. w przypadku powtórki egzaminu. Cały proces trwa zazwyczaj do roku. Oczywiście później, po otrzymaniu decyzji, dochodzą kolejne koszty. Podstawowy karabinek to wydatek rzędu 2-4 tys. złotych. Do tego dochodzą akcesoria takie jak: futerał, pas, ładownice, dodatkowe magazynki czy optyka. Należy też pamiętać o kwestiach przechowywania broni. Przy zakupie pierwszego egzemplarza przewidziana jest procedura kontrolna, w której policja sprawdza, czy osoba, która zarejestrowała broń, posiada odpowiedni sejf lub szafę pancerną klasy S1 do jej przechowywania. Po wybuchu wojny na Ukrainie, ceny stali poszły mocno w górę, w związku z czym koszt takiej szafy lub sejfu też jest większy. Prosty, mały sejf, kosztuje obecnie ponad 500 zł. W przypadku szafy, mogącej pomieścić kilkanaście egzemplarzy broni i odpowiedni zapas amunicji, koszty rosną nawet do 5-10 tys. zł.

Chciałbym Pana zapytać teraz o teoretyczny scenariusz, w którym posiadając przy sobie broń sportową, zostajemy napadnięci, np. na ulicy. Czy w takiej sytuacji może ona posłużyć do obrony koniecznej?

O ile zostaną spełnione przesłanki zawarte w art. 25 Kodeksu Karnego, definiujące obronę konieczną, to wykorzystanie czy to broni sportowej czy to jakiejkolwiek innej jest dopuszczalne. Z drugiej jednak strony taka sytuacja będzie oznaczała użycie broni sportowej niezgodnie z celem, w jakim zostało wydane pozwolenie. To z kolei może, chociaż nie musi, prowadzić do wszczęcia procedury jego cofnięcia. Pozwolenie zostanie również cofnięte w wypadku przekroczenia granic obrony koniecznej. Dużo zależy od indywidualnych okoliczności, a także postawy policji, prokuratury i sądu. Praktyka policyjna oraz sądowe orzecznictwo są bardzo niejednolite, dlatego trudno jest określić jasne i uniwersalne reguły w tym względzie.

Czy Pana zdaniem liczba pozwoleń na broń będzie się w Polsce zwiększać?

Przez wiele lat posiadanie broni, jej kolekcjonowanie czy praktykowanie strzelectwa sportowego było w naszym kraju postrzegane w kategoriach niszowego hobby. Teraz widać, że to się zmienia. Nasze społeczeństwo jest coraz zamożniejsze, coraz więcej osób decyduje się na uprawianie tego sportu, mamy też coraz większą świadomość bezpieczeństwa. Jestem przekonany, że zarówno ilość pozwoleń, jak i liczba sztuk broni w Polsce będą dalej rosły. Uważam jednak, że wzrost nie będzie już tak dynamiczny, jak w 2022 r. po wybuchu wojny., Warto też podkreślić, że tendencja wzrostowa w kwestii ilości wydanych pozwoleń to pozytywne zjawisko, bo jak pokazują policyjne statystyki, nie wpływa ona na wzrost przestępczości z jej udziałem. Z drugiej strony, więcej wydanych pozwoleń to wyższa kultura posługiwania się bronią, co z kolei wpływa na wzmocnienie potencjału obronnego naszego państwa.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#broń #pozwolenie #broń sportowa #warunki #koszty #bezpieczeństwo #licencja #patent #kluby strzeleckie #strzelnice

Konrad Wysocki