Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Błaszczak: rozlokowanie Patriotów na zachodniej Ukrainie jest korzystne dla bezpieczeństwa wschodniej Polski

Rozlokowanie Patriotów na zachodniej Ukrainie jest korzystne dla bezpieczeństwa wschodniej Polski, to także wsparcie dla obrony Ukrainy; prezydent Ukrainy apelował o takie wsparcie - powiedział wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak podczas ćwiczeń wojskowych TUMAK-22.

@MON_GOV_PL

W piątek w Płocicznie koło Suwałk Błaszczak odwiedził ćwiczących tam żołnierzy z 16. Dywizji Zmechanizowanej. W wystąpieniu odniósł się do propozycji przekazania Ukrainie niemieckiej baterii wyrzutni Patriot, które po upadku rakiety w Przewodowie zostały zaproponowane Polsce.

"Rozlokowanie niemieckich wyrzutni Patriot na Ukrainie jest korzystne dla bezpieczeństwa południowo-wschodniej części naszego kraju; z tego powodu, że bezpieczeństwo przeciwrakietowe na wschodniej Ukrainie oznacza również bezpieczeństwo we wschodniej Polsce. (...) Chodzi o czas reakcji. Patrioty rozlokowane we wschodniej Polsce będą mogły strącać rakiety, które przekroczą granicę z Polską, a to tragiczne zdarzenie, jakie miało miejsce 15 listopada, miało miejsce w odległości zaledwie kilku kilometrów od granicy z Ukrainą. Ta rakieta przeleciała przez terytorium polskie w ciągu kilku, kilkunastu sekund"

- mówił Błaszczak.

Jak stwierdził, "to nie jest wystarczający czas do tego, żeby ją skutecznie strącić". "A znowu strącenie takiej rakiety nad terytorium Ukrainy oznaczałoby wejście Polski do wojny, a przecież tego nie chcemy. Rozlokowanie Patriotów w zachodniej Ukrainie podnosi zarówno bezpieczeństwo zachodniej Ukrainy, jak i Polski" - mówił.

"Kolejny argument dotyczy zagrożenia blackoutem, jaki ma miejsce na Ukrainie. Intensywny ostrzał rakietowy Ukrainy wycelowany w elektrownie i inne urządzenia infrastruktury krytycznej powoduje brak dostępu do energii elektrycznej. W konsekwencji, z uwagi na zimę, wywoła to kolejną falę uchodźców, a z punktu widzenia zarówno bezpieczeństwa Ukrainy, jak i bezpieczeństwa Polski oraz całej Europy lepiej jest, żeby do kolejnej fali uchodźców nie doszło. Wzmocnienie obrony przeciwrakietowej Ukrainy oznacza osłabienie tych tendencji"

- mówił również szef MON.

Polityk stwierdził również, że dyskusje ws. przekazanie Ukrainie systemów Patriot miały miejsce już w maju.

"Pojawiały się głosy, by USA przekazały Ukrainie również taką broń; więcej, chcę mocno podkreślić, że wielokrotnie prezydent Ukrainy zwracał się z prośbą o takie wsparcie. (...) Przewodniczący komisji ds. europejskich niemieckiego Bundestagu również opowiedział się za taką formą wsparcia strony ukraińskiej"

- mówił także Błaszczak.

Wicepremier odniósł się również do tezy, że niemieckie Patrioty to "zbyt zaawansowane technologicznie systemy, żeby mogły być przekazane na Ukrainę". "Po pierwsze, niemieckie Patrioty to jest stara wersja, z lat 80., a więc nie można powiedzieć, żeby była zawansowana technologicznie. Polskie Patrioty są rzeczywiście zaawansowane technologicznie i rzeczywiście jest to najnowsza ich wersja" - stwierdził, zaznaczając, że Ukrainie przekazano już także wiele sprzętu "znacznie bardziej zawansowanego" niż niemieckie Patrioty.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl,

bm